Chiałam zobaczyć ten film, od momentu, gdy jeszcze w podstawówce zobaczyłąm clip do piosenki R. Gawlińskiego "O sobie samym" i w końcu się udało. Od rysu historycznego bardziej zainteresowała mnie historia trójkąta i "tego obcego", który wchodzi w pewien układ i go burzy - motyw m.in. u Polańskiego ("Matnia" i inne). Linda co prawda nie wzniósł się na poziom, jaki osiągnął w "Kobiecie samotnej", czy chociaż w "Jańciu Wodniku", ale jak zwykle miło było popatrzeć na piękną Stenkę. Piękne są również GÓRY w tym filmie, ale nie będę się tutaj rozwodzić, gdyż napisali już o tym inni filmwebowcy. Dobry film z dobrą muzyką i bardzo dobrymi zdjęciami.
Ja właśnie szukałem tego filmu ze względu na to że jestem fanem Gawlińskiego:) Znalazłem i niedługo obejrze:)
możesz napisać gdzie znalazłeś ten film , ponieważ chciałbym go obejrzeć, z góry dziękuje.