,,Olimp w ogniu" to przy tym arcydzielo. Sztuka. Lubie przegadane filmy, ale to nieporozumienie. Staralam sie jak moglam, naprawde. Po godzinie tego nudnego filmu, przelaczylam na ,, Dwunastu gniewnych ludzi" aby poskladac do kupy rozum.
Szkoda, ze na sile probowal udawac inteligentny film...