Zdziwiony jestem że dwójka puściła tak ambitny film, oby szli w tą strone a nie teleturniejów i badziewnych seriali.
Dwójce czasami sie to zdarza ale zawsze o tak późnej lub jeszcze późniejszej porze.
Oj, też mi się marzy DOBRE kino w naszej TV - bo totalny zalew amerykańskiego (i jemu podobnego) chłamu to prawdziwy dramat. Dla ludzi wychowanych na tymże chłamie inna, ambitniejsza produkcja wydaje sie gniotem, nudą itp. VIDE - inne dyskusje na temat "........góry".
Wypraszam sobie, dwójkowy "Jeden z dziesięciu" to jedyny teleturniej, w którym liczy się wiedza. Jest świetny!