PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1326}

Przekręt

Snatch
2000
7,9 263 tys. ocen
7,9 10 1 262872
7,7 81 krytyków
Przekręt
powrót do forum filmu Przekręt

Mnie w ogóle nie przekonuje tego typu pseudohumor...
Nie lubie filmów ze zbiegami okoliczności.. Działają człowiekowi na nerwy. Co za problem wymyslić cos takiego, co układa się w układanke. Problem wymyślić coś takiego i jeszcze zeby było zajmujace i fascycujące.. a nie bijące głupotą i dresiarstwem....

5/10 za to że wytrzymałem do konca

ocenił(a) film na 10
Arkanadien

Widocznie oglądałeś film ze szwabskim dubbingiem i nie łyknąłeś klimatu.Szwaby wszystko dubbingują.
Możliwe też, że oglądałeś Snatch w wersji włoskiej lub francuskiej.
A może wysiadł ci dźwięk i oglądałeś go jako nieme kino? Wtedy wszystkie dialogi i texty ci umknęły...

Możliwe też, że miałeś dziadowskie tłumaczenie, gdzie Turkish to "Turek", a Cegłówka to "Skała", itd.Spotykałem się z takim shittem.
Do tego całkowita cenzura, jedyne brzydkie słowo to kurna i spaprane całe tłumaczenie.



A jeżeli miałeś dobrą wersję, na hbo i masz takie poglądy to szczerze współczuję i mogę tylko polecić komisarza Halskiego w akcji z Kameleonem i Rysiem z Klanu.

ocenił(a) film na 5
lisoszakal

otóz oglądałem ten film dwa razy..
raz z napisami angielskimi, a raz bez nich..
nie zauwazyłem, zebym coś opatrznie zrozmuiał..
wiec biore się za rysia z klanu

ocenił(a) film na 10
Arkanadien

A po grzyba w angielskim filmie angielskie napisy?

Zatem obejrzyj jeszcze raz z solidnym tłumaczeniem, które ma ręce i nogi, a rzeczy są nazwane po imieniu i soczyście. Bo widać Twój angielski szwankuje.

Na polsacie i jeszcze gdzieś skopali całe tłumaczenie.
Znam na pamięć listę dialogów w tym filmie, więc jakbyś czegoś nie skumał to wiesz do kogo uderzać...Od czego są przyjaciele? ;-))


Powtarzam - tylko tłumaczenie z hbo było prawidłowe! To znakomity film!

Ale..........jak wolisz Rysia z Klanu - OK, Twój wybór.
Może jeszcze Kowalewski jako Zagłoba w profanacji Ogniem i mieczem, które nakręcił hofman? Toż to co zrobił ten facet, to jest dopiero zbrodnia!
Co by Ci tu jeszcze polecić? Michalica jako KameLeon już mówiłem...
ps- lubisz piwo "Bartek"? ;-)

ocenił(a) film na 9
lisoszakal

Ej lisoszakal, "twój angielski szwankuje" to po co ty ten film oglądałes z tłumaczeniem jak twój nie szwankuje , a jak wogóle go nie znasz to po co sie w tej kwestii wypowiadasz ? "hofman" Czuć nutke kpiny w twym poście , ale przecież ty znasz angielski (!)a polskiego nie znasz na tyle dobrze zeby wiedzieć ze nazwiska piszemy z dużej litery ? <lol> A w angielskim filmie , angielskie napisy są przydatne gdy ktoś nie zna na tyle dobrze angielskiego, że rozumie wszystko ze słuchu. Np. ja ! Więc z napisami angielskimi sie czasem lepiej ogląda, można troche język podszkolić, żeby w przyszłości nie jeżdzić taksówką jak Rysiek z "Klanu" i żeby stać nas było na lepsze piwo jak "Bartek" <lol2> Ale widać tyś nie Polak , tyś Europejczyk ! Anglik !

ocenił(a) film na 10
MoRRs_Z_LaSu

A tyś jest ogólnie cienias i trąba!

Chciałeś być ironiczny ale wyszło żałośnie (jak zwykle).

ps- aż mi się nie chce komentować ale niech tam, masz :

-oglądałem film zarówno w oryginale jak i ze świetnym tłumaczeniem. A co! Najgorzej jak przez kretyńskie tłumaczenie albo idiotyczny dubbing nie możesz "wyłapać" prawdziwego textu jak ten biedny kolo tutaj. A potem tacy pomstują na Snatch, bo nie skumali czaczy.
Ogólnie mój angielski nie szwankuje ale nie jest na tyle dobry, żebym się modlił po angielsku.Pacierz odmawiam po polsku, oki?

-"hofman", panie morsie z lasu napisałem z premedytacją z małej...(wiem, że nazwiska pisze się z dużej...po co ja tłumaczę ironię takiej trąbie?? ;-) )

- jo nie Anglik, jo polski szlachcic...(jak próbujesz się posługiwać ironią, to łąp ją też u innych, a będzie naprawdę sympatycznie) lol2, lol, rotfl i co tam jeszcze...spoiler? ;-)

ocenił(a) film na 9
lisoszakal

(jak zwykle) tzn co jak zwykle ? bo jak zwykle to ty uważasz że masz racje. Piszesz że nie może wyłapać prawdziwego tekstu przez kretyńskie tłumaczenie , a on oglądał ten film z napisami angielskimi i mu sie poprostu nie podobał . Jego wina ? wina gustu a gustu sie nie ocenia, no ale ty nie możesz na to pozwolić zeby ktoś nie lubił tego filmu co ? To jest załosne , każdy twój post jest żałosny (jak zwykle)
Twoja ironia też nie stoi na najwyzszym poziomie skoro piszesz nazwisko uznanego reżysera z małej litery , co ja rozumie przez to ,że uważasz go za marnego , tak ? czy nie ? Pozatym myślisz że jak ty byś mi tłumaczył pojęcie ironii to ja bym cie niby że słuchał, synu Rysia z "Klanu" ?
"jak próbujesz się posługiwać ironią, to łąp ją też u innych" naprawde nie lubie kopiować fragmentów cudzych postów, ale skoro ty uważasz,że w twoim poście była ironia to raczej marna, raczej humor z filmów na YouTube. Irozinować że Arkadien jest downem jest naprawde żałosne (jak zwykle) naśmiewać sie z osób chorych też jest załosne (jak zwykle)
Jemu ten film sie poprostu nie podobał ! każdy post próbojący namówić go że ten film jest genialny jest żałosny , działasz jak te babki moherowe co chodzą i mówią ciągle "bój się Boga .."
Moim zdaniem myslisz chyba że twoj dowcip jest na poziomie tego filmu , otóz kurwa jest słaby .
Na końcu zaś , mi wcale nie było żal komentować twojego posta , bo on sam w sobie jest żałosny. Każdy jeden (jak zwykle).

ocenił(a) film na 9
MoRRs_Z_LaSu

P.S. Sorry , pomyłka Arkanadien nie Arkadien , wybacz !

ocenił(a) film na 10
MoRRs_Z_LaSu

Wyczuwam agresję, a my jej nie lubimy...Ojjj, nie lubimy! (to ze Snatcha) ;-)

Oczywista, że jak zwykle, bo ja mam zawsze rację (nawet jak się mylę to i tak mam rację!) A ty jak zwykle jesteś trąba!

Jak kolo - Arkadien/Arkanadien oglądał z napisami angielskimi i mu się film nie podoba to:
A- nie umie angielskiego,
B- jest ociężały psychicznie,
C- A i B jednocześnie,

hofman nakręcił "Znachora", OK- super film ale za "Ogniem i mieczem" powinien dostać dożywotni zakaz wykonywania zawodu.
Jaki mors z lasu taka moja ironia, nie będę się wysilał dla trąby!

Kimnij się chłopiec, co? ;-)

ocenił(a) film na 9
lisoszakal

haha , ty sie własnie wisilasz , uważaj zebys z wrażenia kupy pod siebie nie strzelił, to co wyzej było to jest pokaz na co cie stać , na nic wiecej , więc idź iglądaj chłopcze po raz setny Przekręt mo ze sie co nauczysz. A propo dozywotnich zakazów , dla ociężałych umysłowo ,spełniasz normy , oczywiście są lepszi pod tym wzgledem od ciebie ale ty sie nadajesz, chłopiec a wie lepiej :]

ocenił(a) film na 10
MoRRs_Z_LaSu

Co to za słowo - "lepszi"?

Może byś tak wpierw klepał na maszynie, a nie w brudnopisie? A potem "przelej" to na komputer, oki?
Będzie cię łatwiej odczytać, synuś.

"lepszi", hmmm...ho-ho-ho! ;-)

Ja tam i tak bym się z tobą na mózgi nie pomieniał! Znaczy się - jestem lepszi! :-)))

Pa!

ocenił(a) film na 5
lisoszakal

Otóż angielski znam na poziomie advance
Przez 7 miesiecy mieszkałem w Uk i pracowałem też z Anglikami i takimi, którzy używali cockney (w końcu zacząłem ich rozumieć)
Rozumiem 99% tego co mówi AliG.
Czasami lubie czytać angielskie napisy w czasie ogladania angielskiego filmu (vide np Trainspotting, gdzie bez tego się trochę jednak gubiłem)

Film przekret udało mi się jakimś cudem zrozumieć.

I NIE JEST ŚMIESZNY

ocenił(a) film na 5
lisoszakal

Otóż angielski znam na poziomie advance
Przez 7 miesiecy mieszkałem w Uk i pracowałem też z Anglikami i takimi, którzy używali cockney (w końcu zacząłem ich rozumieć)
Rozumiem 99% tego co mówi AliG.
Czasami lubie czytać angielskie napisy w czasie ogladania angielskiego filmu (vide np Trainspotting, gdzie bez tego się trochę jednak gubiłem)

Film przekret udało mi się jakimś cudem zrozumieć.

I NIE JEST ŚMIESZNY

ocenił(a) film na 9
lisoszakal

"to łąp ją też u innych" ... To twoje słowa , przez ciebie napisane żałosny człowieku . Hahaha , pozatym nie mieć argumentów i sie czepiać literówek jak samemu sie je popełnia , a do tego mysleć ze jest sie doskonałym , to trzeba być żałosnym, a ty jesteś ,
Haha "lepszi" cóż mój błąd nie wstydze sie go , ale śmieszny jesteś :] bijesz ta komedie na głowe .Haha , to jednak ci sie udało :o:o

użytkownik usunięty
Arkanadien

"Nie lubie filmów ze zbiegami okoliczności.. Działają człowiekowi na nerwy. Co za problem wymyslić cos takiego, co układa się w układanke. Problem wymyślić coś takiego i jeszcze zeby było zajmujace i fascycujące.. a nie bijące głupotą i dresiarstwem...."

uhuhu to było dobre, zwłaszcza ten kawałek o zbiegach okoliczności działających na nerwy,

jeśli od "Snacha" bije dresiarstwem, to od "Godfathera" bije tandetą, "Lśnienie" Kubricka śmieszy a nie straszy, a Wiśniewski jest kolejnym wcieleniem Elvisa.. masz chłopie albo kompletnie skrzywiony gust, albo gust u ciebie przeszedł na emeryturę bo nie mógł pojąć świetnego humoru "Przekrętu"

Lisoszakalu nie marnuj czcionki na takie ewenementy ludzkie, szkoda klawiatury (szybko się zużywają:)

2/10 dla autora tematu za to że nie napisał dla prowokacji

ocenił(a) film na 9

Arkanadien myślałem że ktoś kto wkłada Tarantino i Jarmuscha do ulubionych jest inteligentny ale widze że jednak pozerzy są wszędzie i czepią się wszystkiego byle tylko "zabłysnąć"

Chwalenie się czym tylko się da i kiedy się da jest dla głupców nie ludzi inteligentnych....I do tego ta pseudo diagnoza oponenta....Trochę to dziecinne i głupiutkie nieuważasz ?

Pozatym rzucanie tekstami w stylu "o gustach się nie dyskutuje" jest idiotyczne szczególnie kiedy samemu się zakładało temat bo jest to samozaprzeczenie - wystawiając taki a nie inny komment mogłeś się domyślić o zacny psychologu i angliku wyszkolony że dostanie mu się po przysłowiowej (_!_) ;] A Ty szanowny panie piszesz wtedy że "ojej dlaczego ty się czepiasz przecież o gustach się nie dyskutuje...". - To trochę pokrętna filozofia :P

Jeżeli się powtarzam to przepraszam ale nie zwykłem tracić czasu na czytanie linijek bluzgów i słów poniżej krytyki na było nie było forum publicznym.

Snatch dostaje ode mnie taką notę a nie inną bo to film lekki z dużą dozą świerzości i polotu którego brakowało wtedy w takich typu produkcjach....

ocenił(a) film na 5
wloczykij_6

W ogóle oglądam filmy dla czystego pozerstwa.

Nie trzeba być inteligentnym, żeby lubić filmy Jarmuscha, czy Tarantino.
Myślę, że to kwestia wrażliwości.

Nigdzie nie napisałem, że jestem inteligentny.
to po pierwsze

Po drugie
Skąd pewność, że temat nie został założony po to, żeby tylko budzić kontrowersje.

Czy gdybym założył temat "film był średni, dowcip nie w moim guście" ktokolwiek zdecydował by się na dyskusję?

To chyba oczywiste, że dyskusja dwóch zgadzających się ze sobą osób (bądź o nie tak skrajnych poglądach dotyczących przedmiotu dysputy) jest jałowa, żeby nie powiedzieć bezcelowa.

A tu proszę.
ile rozrywki, ciekawych punktów widzenia, złości i prostactwa wyszło na jaw.
Może jestem "choro zboczony", ale podoba mi się to :) :)

ocenił(a) film na 5
Arkanadien

Zadziwia mnie i fascynuje prostactwo komentujących tu odpowiedzi ludzi.
I przekonanie, że jeśli komuś się powie że jest się dupkiem, "bezgustną" człekokształtną istotą bez krzty rozumu, to samozadowolenie (z tego jakim się jest bystrzakiem (no bo to przecież zdanie większości, więc mogę się czuć pewnie) i silnym) rośnie i rośnie i rośnie.
I to jest najbardziej fascynujące w tego typu dyskusjach :) :)

ocenił(a) film na 9
Arkanadien

To jest tak samo jałowe jak i rozmowa dwóch zgadzających się ze sobą osób (w końcu arsenał bluzgów się wyczerpie) i nie rozumiem co w chamstwie i prostactwie jest ciekawego i fascynującego, bo według mnie człowiek powienien dążyć do ambitniejszej rozrywki niż powodowanie głupich kłótni...

A do kina Tarantino i Jarmuscha trzeba mieć trochę oleju w głowie bo można go po prostu nie pojąć....Wrażliwość decyduje o rodzaju kina nie jego poziomie merytorycznym...

użytkownik usunięty
Arkanadien

zgadzam się. nie wiem co jest śmiesznego w tym filmie. Już bardziej się rechotałam na Dniu Świra, choć był po części dramatem. a tu: palenie matki żywcem, bo syn nie chce pójść na deal? to ma być śmieszne?! i teksty wcale nie śmieszne. ich płytkość jest żenująca. ale teraz takie pokolenie. wyśmiać się z cech kulturowych czy wad narodowościowych. normalnie tandetne. ale :
1. film ładnie zrobiony
2. świetna muzyka. bardzo mi się podobała, sprawiała wrażenie lekkości filmu. przyjemna.
3. obsada świetna. postaci charakterystyczne. kilka razy sprawdzałam TU kto gra kogo, bo mnie to zaciekawiło, jak nigdy:)
jako film ok, ale komedia? głęboka przesada nazywać to super śmiesznym rozrywkowym kinem...
pozdrawiam. nie wyzywajcie sie, moi drodzy. niczemu to nie służy.

użytkownik usunięty
Arkanadien

Poprę, ten film ejst po prostu słaby i nieśmieszny. Kwintesencja fabuły.

A ja mam wrażenie że ci zażarci fani to całkiem niedawno wyrośli z "Brygady A"... (nie obrażając serialu - sama go uwielbiałam... jakoś w wieku lat pięciu;)

ocenił(a) film na 10
Arkanadien

Typwy wieśniak ze wsi bez guście i bez talecie szkoda słów (skutki
internetu na wsi)

jotubyl

Uważaj co mówisz chłopcze ,bo możesz kogoś obrazić np.MNIE.
Nie życzę sobie takich uwag miastowski cwaniaczku !
To że ktoś jest ze wsi nie jest równoznaczne z tym że jest burakiem.Wręcz przeciwnie to miasto jest wylęgarnią chamstwa i patologi-każdy socjolog Ci to powie.
Chcesz przykładu no to masz:jotubył twój nick mówi sam za Ciebie

ocenił(a) film na 4
Arkanadien

Popieram :-) 5/10 Za to, że dotrwałem do końca...Partnerka już nie:-).

użytkownik usunięty
Arkanadien

film jest sredni, nic specjalnego.. obejrzec mozna, ale nie powala na kolana tez daje 5/10

Śmieszny ,genialny i wspaniały 10/10 "ciężar zwiększa niezawodność ,jeśli spudłujesz możesz zawsze przyłożyć"-Borys Klinga-"zakręcony jak sierp ,twardy jak młot"

ocenił(a) film na 7

Dlaczego film, który gdzieś-tam-jakoś zapisał się w dziale "klasyka" musi się podobać wszystkim? Dlaczego to, że komuś się nie podoba oznacza, że jest debilem? Wszyscy, którzy naskoczyli na autora wątku i jemu podobnych ujawniają swoją ignorancję, pozerstwo i brak zrozumienia dla posiadania ODMIENNEJ opinii. Ktoś miał odwagę, żeby o filmie ze średnią oceną ponad 8 powiedzieć: nie podobał mi się, więc na pewno jest ćwierćmózgiem z przytłaczająco niskim ilorazem inteligencji. Gdyby tak było, nawet by go nie włączył (oczywiście od reguł są wyjątki...).

Te shoutboxy pod filmami są po to, by wymieniać opinie o filmie, a nie nadmuchiwać swoje ego i udawać przed samym sobą, że jest się wielkim obeznanym melomanem, bo takowi nie wyzywają się od dresiarzy na forach.

Mnie film nie zauroczył. Wątki były powiązane za ciężko, za dużo postaci wrzucono do jednego garnka przy jednym kucharzeniu i tylko sympatyczne poczucie humoru (trochę w stylu Pulp Fiction) oraz bezbłędna gra aktorska uratowały film. Nie chodzi o to, żeby wylać siódme poty na utrzymanie wątku; jeśli ktoś chce się na filmie pomęczyć i porozważać ból egzystencjalny to niech włączy coś Bergmana. Z filmów, które wymieniono jako podobne (nie jestem pewna tego podobieństwa) bardzo podobały mi się Pulp Fiction oczywiście, Rock'n'rolla, Trainspotting i Lucky Number Slevin.

ocenił(a) film na 9
Arkanadien

czyli rozumiem ze Zdenio jest dresiarzem;)

ocenił(a) film na 10
Arkanadien

Kompletnie się z Tobą nie zgadzam, ale doceniam, że nawet jeśli film Ci się nie podobał, obiektywnie wystawiłeś 5/10, a nie coś w stylu "1/10 co za guwno!!!111" jak zrobiłaby większość Filmwebu. Od strony montażu, aktorstwa czy muzyki Snatch jest świetny. Humor to już osobista sprawa. Mi bardzo przypadł do gustu, Tobie nie, okej, ale "bijące głupotą i dresiarstwem" to chyba lekka przesada.

Pozdrawiam

Aha i "Nie lubie filmów ze zbiegami okoliczności"? To skąd u Ciebie Pulp w ulubionych?

PS I kurwa, ludzie, gość ma swoje zdanie i nikogo nie obraża, więc nie drzyjcie mordy.