Sądzę, że dresiarz nie zrozumiałby tego filmu ;P

A kogo obchodzą twoje rozterki moralne, poglądy i przekonania? Tylko twoją babcię, więc idź jej zrób rumianek i przestań pieprzyć takie idiotyzmy.
Synu, żeby afiszować się aż tak swoją tępotą i niemotą? Na przyszłość nie przyznawaj się, stul dziób i siedź cicho!
Założę się, że od kolacji z Monicą Bellucci wolałbyś kolację z psem Pankracym...Dlaczego tak uważam? Bo głupota aż z ciebie bije...spadaj!!

"A kogo obchodzą twoje rozterki moralne, poglądy i przekonania?"

Ciebie, skoro zdecydowałes się przeczytać tego komenta i zadać sobie jakiś pewien trud na odpowiedź na moją osobistya opinię.

"Tylko twoją babcię,"
Nie żyje już

"przestań pieprzyć takie idiotyzmy"

co npo jest idiotyzmem. Prosze o konkretny cytat z argumentacją, że tak jest.. Skoro nie potrafisz jednak uzasadnić swojego zdania

Pseudohumor uprawia Majewski, Wojewódzki albo inne miernoty...To jest humor inteligentny i na poziomie, ponieważ jest specyficzny nie trafia do pewnych ludzi.Jest to typowy czarny, inteligentny humor, więc grzechem jest mówienie, że bije od niego dresiarstwo i głupota. To po pierwsze primo.
Po drugie primo-mówisz , że nie wytrzymałeś do końca...O Chryste-czy Ty jesteś spasionym, pryszczatym nastolatkiem bez poczucia humoru, czy też sfrustrowanym emerytem-rencistą? Jesteś jakimś kuriozum, ewenementem.Osobiście nie spotkałem i nie znam nikogo aż tak smutnego i pozbawionego intelektu, kto nie wytrzymałby do końca "Snatcha".
Po trzecie primo - jeżeli scenariusz nie jest zajmujący i fascynyjący, to...idź na "Klan" i nie truj .......
itd. itd. itp. a teraz wybacz, bo idę na lunch.....jeżeli masz jeszcze jakieś problemy, chętnie wyjaśnię.

to, że fabuła układa się w spójną całość nie znaczy, że z film jest genialny.
Wmieszanie kulturowych i etnicznych wyolbrzymień (czy to sposób mówienia, czy pewne właściwe danej grupie społecznej schematy zachowań) dla czystej rozrywki mnie nie interesuje.

Uważam to za czyste dresiarstwo i specyficzny humor.
Co dla niektórych jak widać inteligentny.

"że nie wytrzymałeś do końca"

jak tak uważnie czytałeś mój komentarz.. to co ja moge sobie pomyśleć o Tobie biedny człowieku..

"Ty jesteś spasionym, pryszczatym nastolatkiem bez poczucia humoru, czy też sfrustrowanym emerytem-rencistą?"

Może i spasionym, ale nie nastolatkiem
Do Emerytury jeszcze trochę :)

"kto nie wytrzymałby do końca "Snatcha""

Kolejny wyraz tego, że zamiast intelektem wolisz się dać ponieść niezdrowej emocji.


"teraz wybacz, bo idę na lunch:

Po tej wypowiedzi jestem już pewein i mam diagnozę..

Nie czujesz się silny w gębie, dlatego starasz się obrazać drugie osoby. Musisz mieć mocne kompleksy.
nie wiem gdzie się wychowywałeś, ale normalna rodzina to bć nie mogła skoro nie jesteś w stanie przyjąc do wiadomości, że ktoś może mieć inne zdanie.
polecam wizytę u psychologa z prośbą o pomoc przy nabraniu dystansu do samego siebie i o wymazanie pręg (choćby cześciowo).

Miłego dnia

Ps.
nic o mnie nie wiesz gówniarzu, więc nie życze sobie więcej obelg w moją stronę..
Z resztą wszystko jedno.
Te obelgi jednoznacznie świadczą wiadomo o czyim poziomie i inteligencji
(mówimy o inteligencji emocjonalnej naturalnie-bo tylko tę jestem w stanie podsumować po tym co napisałeś )


:)

Już dobrze dobrze, znowu zapomniałeś wziąć tabletki-koledzy z izolatki już czekają na ciebie,no to połknij i lulu do pokoju bez klamki!

a sie uśmiałam...:P To dopiero sie nazywa czarny humor! xD Koleżanki i kolegi...tylko spokojnie. Wdech, wyyyyyyyyydech. Proszę sie nie kłócić. To że komuś nie podobał się film, nie znaczy że jest kretynem... halo! Te pojedynki intelektualne wcale nie świadczą o wyższości żadnej ze stron... spokojnie:)

to, że fabuła układa się w spójną całość nie znaczy, że z film jest genialny.
Wmieszanie kulturowych i etnicznych wyolbrzymień (czy to sposób mówienia, czy pewne właściwe danej grupie społecznej schematy zachowań) dla czystej rozrywki mnie nie interesuje.

Uważam to za czyste dresiarstwo i specyficzny humor.
Co dla niektórych jak widać inteligentny.

"że nie wytrzymałeś do końca"

jak tak uważnie czytałeś mój komentarz.. to co ja moge sobie pomyśleć o Tobie biedny człowieku..

"Ty jesteś spasionym, pryszczatym nastolatkiem bez poczucia humoru, czy też sfrustrowanym emerytem-rencistą?"

Może i spasionym, ale nie nastolatkiem
Do Emerytury jeszcze trochę :)

"kto nie wytrzymałby do końca "Snatcha""

Kolejny wyraz tego, że zamiast intelektem wolisz się dać ponieść niezdrowej emocji.


"teraz wybacz, bo idę na lunch:

Po tej wypowiedzi jestem już pewein i mam diagnozę..

Nie czujesz się silny w gębie, dlatego starasz się obrazać drugie osoby. Musisz mieć mocne kompleksy.
nie wiem gdzie się wychowywałeś, ale normalna rodzina to bć nie mogła skoro nie jesteś w stanie przyjąc do wiadomości, że ktoś może mieć inne zdanie.
polecam wizytę u psychologa z prośbą o pomoc przy nabraniu dystansu do samego siebie i o wymazanie pręg (choćby cześciowo).

Miłego dnia

Ps.
nic o mnie nie wiesz gówniarzu, więc nie życze sobie więcej obelg w moją stronę..
Z resztą wszystko jedno.
Te obelgi jednoznacznie świadczą wiadomo o czyim poziomie i inteligencji
(mówimy o inteligencji emocjonalnej naturalnie-bo tylko tę jestem w stanie podsumować po tym co napisałeś )


:)

to, że fabuła układa się w spójną całość nie znaczy, że z film jest genialny.
Wmieszanie kulturowych i etnicznych wyolbrzymień (czy to sposób mówienia, czy pewne właściwe danej grupie społecznej schematy zachowań) dla czystej rozrywki mnie nie interesuje.

Uważam to za czyste dresiarstwo i specyficzny humor.
Co dla niektórych jak widać inteligentny.

"że nie wytrzymałeś do końca"

jak tak uważnie czytałeś mój komentarz.. to co ja moge sobie pomyśleć o Tobie biedny człowieku..

"Ty jesteś spasionym, pryszczatym nastolatkiem bez poczucia humoru, czy też sfrustrowanym emerytem-rencistą?"

Może i spasionym, ale nie nastolatkiem
Do Emerytury jeszcze trochę :)

"kto nie wytrzymałby do końca "Snatcha""

Kolejny wyraz tego, że zamiast intelektem wolisz się dać ponieść niezdrowej emocji.


"teraz wybacz, bo idę na lunch:

Po tej wypowiedzi jestem już pewein i mam diagnozę..

Nie czujesz się silny w gębie, dlatego starasz się obrazać drugie osoby. Musisz mieć mocne kompleksy.
nie wiem gdzie się wychowywałeś, ale normalna rodzina to bć nie mogła skoro nie jesteś w stanie przyjąc do wiadomości, że ktoś może mieć inne zdanie.
polecam wizytę u psychologa z prośbą o pomoc przy nabraniu dystansu do samego siebie i o wymazanie pręg (choćby cześciowo).

Miłego dnia

Ps.
nic o mnie nie wiesz gówniarzu, więc nie życze sobie więcej obelg w moją stronę..
Z resztą wszystko jedno.
Te obelgi jednoznacznie świadczą wiadomo o czyim poziomie i inteligencji
(mówimy o inteligencji emocjonalnej naturalnie-bo tylko tę jestem w stanie podsumować po tym co napisałeś )


:)

jeszcze raz, jeszcze raz, jeszcze raz, jeszcze raz............;-)

Faktycznie dość nonszalancko czytałem Twój komentarz i nie zagłębiałem się zbytnio ale mniemam, że najważniejsze "wyłusknąłem".

incipiam (jak mawiał Zagłoba)-film jest genialny i nie będę Ci tego uzasadniał..."...wYmieszanie kult. i etn.wyolbrzymień, sposób mówienia, schematy zachowań, etc. dla czystej rozrywki mnie nie interesuje" i dalej..."uważam to za czyste dresiarstwo..."- no comments, sam sobie wystawiasz świadectwo, a ja nie mam siły udowadniać Tobie fantastycznego klimatu tego filmu i jego zalet, w końcu masz prawo do takich poglądów ale pamiętaj, że każdy ma takie poglądy na jakie go stać.
Wybacz, stary...może faktycznie byłem mało subtelny ale w głowie mi się nie mieści jak można nie docenić tego filmu.
"Teraz wybacz ale idę na lunch"- to cytat z tego filmu ale widać nie skupiłeś się w czasie oglądania i opacznie mnie zrozumiałeś, bo wystawiłeś totalnie chybioną diagnozę.(Faktem jest, że nie miałem czasu wtedy i dlatego mój koment był dość lapidarny i chaotyczny).

Wybacz ale do reszty się nie odniosę...moja dewiza herbowa brzmi-"Polemika z głupotą niepotrzebnie ją nobilituje".

P.S.Może faktycznie jesteś dresiarzem (dość oczytanym niewątpliwie i piśmiennym ;-) ), bo często odnosisz się do tej "warstwy społecznej".W końcu każdy sądzi po sobie, nie? (sorry! bez urazy, bracie-żart);-)

P.S.secundo-nie chcę się powtarzać, bądź uprzejmy i zajrzyj pod koment niejakiego istariii-odniosłem się tam do jego kalekiej teorii pokrótce. Po prostu domyślam się jakiego typu jesteś gościem, pewno starszej daty ode mnie i nie łapiesz pewnych "klimatów" i specyfiki kina, którego ojcem jest Quentin T. Polecam filmy, które łatwiej się ogląda;-) i nie trzeba dusić stale na REW ;-)

3m się, Szefie.....by the way...Uprawiasz boks? ;-) nara Bad Boy ;-) i odpuść już, bo ta robota Ci nie leży /sic!/

Wyglądasz mi stary na nauczyciela, w dodatku aroganckiego.
Twoja riposta do lisoszakala wywołała u mnie pusty śmiech.
Nie mam zamiaru oceniać Cie opierając się o fakt, że nie podobał Ci się owy film, ale zrobię to w oparciu o Twoje argumenty i riposty. Jesteś chłopie biedny (na więcej szkoda słów i czasu).

"Pseudohumor uprawia Majewski, Wojewódzki albo inne miernoty..."

lisoszakal: powiem krótko, idąc twoim tokiem rozumowania - chłopie, nie pieprz idiotyzmów... :)

To Ty nie pieprz NYPD...
Jak lubisz tych dwóch szmaciarzy, to uważaj żebyś nie został trzecim...
Ci kolesie-Szymek i Jakubek to dno ale już napisałem się na ich temat wystarczająco...
pozdro...

P.S. "Snatch" rządzi 4ever ;-)

Dobra, dobra. Ty wiesz swoje, a ja swoje. Zostać trzecim? Bardzo chętnie. Zwłaszcza, że to jedne z najpopularniejszych postaci w tym drętwym kraju. Coś taki czuły na ich punkcie? Pachnie mi tu zamiłowaniem do przekonań pewnej partii rządzącej... Nara

Broń Boże! ;-) Z dala od małych braci...też ich nie lubię!

Ale te dwa leszcze -Szymek i Jakub to naprawdę żenada, stary...
Ktoś kto nie lubi tych dwóch karierowiczów przecież nie musi być fanem Radia Maryja, bracie!


nara

nie wiem dlaczego to mowisz,moj ojciec jest rencista a po prostu uwilbia ten film i jestem przekonany ze docenia jego humor:)

"Po drugie primo-mówisz , że nie wytrzymałeś do końca...O Chryste-czy Ty jesteś spasionym, pryszczatym nastolatkiem bez poczucia humoru" -----> na obrone nastolatkow ... sama ogladalm ten film majac lat 15, czyli 2 lata temu ...... i wg mnie swietna komedia i pod wzgledem humoru i gry aktorow :)
po drugie dlaczego ludzie mysla, ze kazdy nastolatek, to debil, ktory nie wychodzi intelektem poza American Pie, a kazda nastolatka ubiera sie na rozowo i slucha dody.
ten stereotyp w komentarzach nalezacych najczesciej do studentow jest naprawde dobijajacy.
a ja ide na obiad :P

obydwaj zachowujecie sie jak dzieciaki.2 głupki.wstyd.

do arkanadiena:
rozumiem ze film moze sie nie podobac i kazdy moze napisac swoja opinie bo po to jest to forum, ale nastepnym razem wysil sie przy doborze argumentow bo nazwanie tego filmu dresiarstwem to chyba przesada. chyba ze jakies odniesienie do tematyki filmu (u nas bandziory chodza w dresach a nie w garniturach tak jak w filmie:P):) nie zgadzam sie z twoja opinia i nie szanuje jej. szanowalbym ja gdybys podal sensowne argumenty. no nie wybacze tego dresiarstwa.

do lisoszakala:
nie obrazaj ludzi tylko dlatego ze nie maja takiego samego zdania jak ty.

koniec klotni dzieciaki, wracajcie do piaskownicy:D

nara

Ech ludzie, ludzie. Każdy lubi co innego. Żeby Snatch się podobał trzeba lubić angielski i czarny humor. Są różne gusta. To tak jakby 2 dzieci się kłóciło o smak lodów. I tak żadne drugiego nie przekona bo każdy ma inne odczucie smaku ,tak? Dla jednego czekoladowe to szit, a dla drugiego są boskie. Można powiedzieć, że się nie podobał i dlaczego - i OK, od tego jest forum. Ale po co bluzgi i kłótnie?

Zdenio ma racje......

A ja dodam ze słowo ''Snatch'' i ''Beznadziejny'' nie pasuja do siebie według mnie i nawet moja 50 letnia mama ( z wyzszym wykształceniem-żeby nie było) stwierdziła ze film jest świetny i dawno sie tak nie śmiała...Cały czas rzucamy jakimis tekstami z filmu...:))

pozdro.

A moja mama jest górnikiem przodowym i też sie film podobał. Ale jej zdanie sie nie liczy bo jest gornikiem przodowym. No chyba ze skonczyla filmoznawstwo....

Twoja mama ofc. z tym filmoznawstwem. Moim zdaniem przynajmniej w przypadku takich filmow jak snatch matura nie ma nic do rzeczy. Burza lodowa to moze tak.... taaaa.... burza tak.... snatch nieeee..... nie snatch nieeeee....

jaki pseudohumor !!!! to jest film angielskiego reżysra więc normalna sprawa ze humor bedzie inny niż w filach z Leslie Nilsenem. Film jest pierwszej klasy izasługuje na swoje miejsce w rankingu. Poza tym bije dresiarstwem bo film opowaiada o zwykłych drobnych cwaniaczkach z ulicy a n ie o szefie kasyna w Las Vegas.

Przekret to najlepsza komedia jaką kiedykolwiek widziałam ( a troszke ich widziałam ), wiesz jak ktos nie lubi angielskiego ( czarnego )humoru no to nie polubi tego filmu - proste ( chociaz przyznaje, że nieprawdopodobne ), Przekręt to kino czysto rozrywkowe - masz zły dzień włączasz ten filmik i świat staje sie cudowny :)
ps. świetny scenariusz, zdjęcia, gagi nie z tej ziemi !!! acha - rola Pitt'a oskarowa - to jego prostackie zachowanie jako cygana - mistrzostwo :)
POZDRAWIAM WSZYSTKICH PODOBNEGO ZDANIA

W stu procentach zgadzam się z just chili:)

Ludzie nie odpowiadajcie na takie komenty....
Nie wiem czy to ludzie specjalnie pisza takie PROWOKACJE czy poprostu maja tak niskie IQ :)
pozdrawiam

Jacinda: "cały czs rzucamy tekstami z filmu

Mama: obiad
JAcinda: ja pierdole, no kurwa, bez urazy, ale pomidorowa to niech se jakis maly chujek je.....


(bez urazy)

- what's that?
- this is a shotgun, Sol
- it's a fuckin anti-aircraft gun, Vincent!


"Snatch" najlepiej oglądać z napisami.
W żadnym wypadku z lektorem!

"Nie wiem czy to ludzie specjalnie pisza takie PROWOKACJE czy poprostu maja tak niskie IQ :) "

Mają niskie IQ

niskie IQ mają ludzie którzy łykają takie prowokacje, w której w dodatku nie ma żadnych argumentów. pozdrawiam.

btw. najlepszy film Guya Ritchiego :)

Drogi moj, czy Ty naprawde nie widzisz roznicy miedzy krytyka (chocby ostra) a drwieniem z pogladow innych?
Uzywajac okreslen pseudohumor, glupota i dresiarstwo wyrazasz nie tyle swoja niepochlebna opinie na temat Snatch'a, co obrazasz wiele osob, -ktorym podobnie jak mnie Snatch bardzo odpowiadal- sugerujac plytkosc poczucia humoru, glupote i dresiarstwo...
Nie mam do Ciebie zalu, wpisujesz sie po prostu w ogolny trend panujacy w Polsce, kraju gdzie w kampani wyborczej nie walczy sie na argumenty, a na dziadkow w Wehrmacht'cie, "zlodzieji", "komuchow", "liberalow", gdzie z rzadu odchodzi nie byly wicepremier a cham i warchol, gdzie prezydent jest durniem, ktos inny petakiem czy moherowym beretem...
Troszke to przykre...

PS. Bylem po Twojej stronie w przypadku wiekszosci atakow na Twoj komentarz (moralnie, znaczy sie). Spodziewales sie jednak innych odpowiedzi?

po prostu go nie rozumiesz i nie znasz się na filmach pewnie oglądasz jakieś pierdoły

To jeden z najlepszych filmów brytyjskich ostatnich lat.
W ciekawostkach jest fajna rzecz
"Guy Ritchie zapłacił 1 milion dolarów za wykorzystanie piosenki Madonny: "Lucky Star"
Guy Ritchie musi płacic swojej zonie za wykorzystanie jej piosenek w filmie nieźle :)

Wtedy jeszcze nie byla jego zona :P...Ale to kwestia miesiecy...

Mi też się ten film nie podobał dlatego dałem 5/10. I co? Każdy lubi co innego, więc odwalcie się od tego gościa.

Nie jest to zbyt głęboki film, więc wystawienie oceny, która nie wychwala filmu nie naraża na wywnetrznienie jakichkolwiek ubytków intelektualnych.
Dlatego też zdecydowałem się tak krótko podsumować ten film.

tu jest kwestia gustu..
Oczywiście w ambitniejszym kinie też, tylko w przypadku filmu który niesie za sobą coś więcej niż naśmiewanie się z czyichś angielsko dresiarsko slangowych tekstów, musi to być poparte jakimiś konkretnymi argumentami

Tu nie czuje się w ogóle zobowiązany, żeby je podawać.
Słowo dresiarskość wystarczy.

No nieee...Ten zaściankowy smutas bez polotu z zaścianka miał tyle czasu, żeby zrozumieć i docenić "Snatch"! No i nie dał rady...

Matko Boska! Jak czytam takiego pseudo-intelektualistę pozującego na intelektualistę to aż mam kręcz karku i ślinotok z rozpaczy.

Ty nie masz gustu, więc nie gadaj o kwestii gustu, bo nie masz gustu, oki?
Jesteś partyjnym betonem w rozciągniętym dresie, czapce uszatce i Extra Mocnym bez filtra (za to w lufce), który próbuje się dowartościować, stwierdzając, że ten film to jednak "za mało ambitny"!

Szczyt ambitnego kina dla ciebie to John Wayne w "Zielonych beretach", który "cywilizuje" złych Indian z Wietkongu.

Najlepiej już nie nie mów/nie pisz, jesteś zbyt zasadniczy, toporny, przyciężkawy i krępy intelektualnie, żeby skumać takie kino jak "Snatch". Czy wypowiadam się jasno? Czy może mam się wypowiedzieć jeszcze jaśniej?

Zgadnę? Jesteś, panie fanem konkretu...panie ten tego, kawa na ławę, ty robisz ze mną interes, ja robię z tobą, bracie...cool, komisarz Halski- "Extradycja", motyw Rysia w "Klanie", miłość babci Józi w "Plebanii", prosto jakby sierpem rzucić, na temat, konkretnie, bracie...żadnego tam myślenia, kombinowania, panie...wszystko jasne!

Jeszcze ta przyciężka tuleja w bamboszach tu siedzi i pisze takie farmazony- SZOK!

Aaa...póóóóódzieeeesz ty w końcu ! Precz!

Moze i wszystko co napisłeś prawda..
Ale o gustach się nie rozmawia..
To zasada numer jeden.


Moje ulubione filmy mam w ulubionych
Domysły nie są potrzebne

To, że o gustach się nie rozmawia to stary, oklepany text...Spotykany często na Film Webie.
O gustach i kolorach się rozmawia to po pierwsze primo,

Po drugie primo- nie masz gustu, bracie...

A to trzeba piętnować! ;-)

czyli gustowne filmy to tzw głupawe komedie bez przesłania, chwili refleksji itd?
to że ktoś uwaza np harlekiny i tanie horrory książkowe za literature z wyzszej półki..
a książki Paula Coelho za cuda i szczyt literatury światowej (nie wspominając np o Danie Brownie) to gratuluje..
Bo ja wole np częsciej zaglądać do literatury pięknej i poezji..
Ale to też chyba brak gustu..


I nie absolutnie ;) nie chodzi o jakąś płycizne intelektualną i traktowanie książek jako taniej rozrywki zastępczej w oglądaniu M jak miłość i tańca z gwiazdami..

i nie trudno teraz odnieść się w ten sam sposób do filmów..

Pozer?
Kabotyn?
Aspiracje?
;-)))


Jeżeli uważasz "Snatch" za film denny i dresiarski to:

- inteligentne poczucie humoru jest Ci obce,
- jesteś gościem z dawnej epoki (mojemu stryjowi też nie podchodzi ten film),
- jesteś smutas,
- na siłę doszukujesz się we wszystkim głębi,
- komedia to dla Ciebie tylko i wyłącznie "Kogel mogel", a Jim Carrey to dla Ciebie tylko Ace Ventura i Głupszy...

Tak się skłąda, że "Snatch" to nie jest odpowiednik Coelho, czy Harlequina...To bardzo specyficzne, inteligentne kino, które docenią tylko wybrani i wtajemniczeni! ;-)
Tak więc to nie jest głupawa komedia w stylu 13 Posterunku, Panie Zasadniczy, tak samo jak ZOO to nie jest odpowiednik cyrku, oki?
Seria o Rocky'ym to nie jest tylko lanie się po gębach, oki?
Upraszczasz wszystko, bo tak Ci łatwiej.

Więc nie odwracaj kota ogonem...Wiesz czym my się różnimy? Ja nie muszę pozować na fana Tomasza Manna i Joyce'a, Ty musisz.

Pamiętaj...Wielkość śmieszności się nie boi, ja się nie boję...A jak jest z Tobą?;-)))

(lubisz filmy z Bruce'em Lee? Na pewno nie...Płytkie, co? A ja uwielbiam!:-)))))))) )
A z literatury tzw. głębokiej i kina tzw.głębokiego przy okazji też Cię zagnę...

i tak do końca świata ......

heh ....

Masz racje Denis z idiotami się nie dyskutuje tylko ignoruje, nie przekonacie tego frajera do tego filmu bo on go nie rozumie, proste...wiec po co sie wysilać ?

tak nie rozumiem go
przyznaje się..
znacznie przewyższa moje mozliwości intelektualne..


kurde pies połknął drogocenny kamień..

ha ha ha ha ha

Jaki to inteligentny dowcip!

Jak sie zaczyna oglądać film , a ocene daje mu sie za to że sie wytrzymało do konca to pewnie jesteś ten typ człowieka , co jak mu sie nie spodoba na pierwszy rzut oka to sie czepiasz kazdego szczegołu ...
A czy dowcip ma byc inteligentny ? Dowcip ma być smieszny , a specyficzny nie znaczy ineligentny :|

K*wa synek, gdybyśmy o gustach nie rozmawiali (dyskutowali) nie było by postępu, cywilizacji, rozwoju techniki.
O gustach należy dyskutować bo jeżeli umie się to robić (czego Ty NIGDY nie będziesz umiał) to można zabawnie i ciekawie podyskutować. Gdybyśmy nie dyskutowali o gustach to o czym? Zastanów się, nawet rozmawiając o gumach do życia wyraża się swoją opinię na jej temat.

Durnyś Ty...

Jak mówi stare przysłowie: "Jedni lubią kakao, a drudzy jak im nogi śmierdzą". Może ten pan ma inne poczucie humoru, niż 99% ludniści, a może po prostu nie mógł dowcipu zrozumieć i to go frustruje, bywa i tak ;)

jak lubie jak mi nogi smierdzą :)

Zapewne to drugie, ale nikt nie mialby do niego pretensji, gdyby nie usilowal z uporem maniaka dowodzic, jacy to wszyscy na okolo sa ograniczeni i ze to on ma monopol na "inteligentne poczucie humoru". Nudzi, nudzi i pewnie jeszcze mysli, ze jest zabawny... Litosci.

błąd..
To kolejni piszący starali się za wszelką cenę dorobić ideologię, temu co napisałem.
Zdanie jest tylko moje.
Ma wyrazić odczucia jakie miałem po obejrzeniu.
I to zrobiłem.


po prostu mi się nie podoba.
I ten fakt nie ma żadnego głębszego podłoża ani znaczenia dla kogokolwiek innego.

Pisząc komentarz chciałem tylko zwrócić uwagę na to, że ten film nie musi się wszystkim podobać..

tyle