Mam wielką prośbę. Czy mógłby mi ktoś wytłumaczyć co w spbie ma takiego ten film że ma średnią powyżej 8 i to jeszcze przy ocenie ponad 40.000 osób. Nie mogę za nic zrozumieć jakim cuden ten film podobał się tylu osobom. Obejrzałem go gdyż jestem wielkim fanem Brada Pitta i wiele filmów z nim uważam za ciekawe a nawet bardzo dobre ale ten oraz podziemny krąg uważam za filmy niezbyt dobre. Piodziemny Krąg miał chociarz niesamowite zwroty akcji i miejscami mógł zaciekawić ale ten jest tak głupkowaty że aż w niektórych momentach nie za bardzo zrozumiały. Daje 4 dlatego tylko że niektóre momenty były nawet zabawne i było to fajnie przedstawione. Wiem że większość osób napisze zaraz że jestem głupi i nie mam pojęcia o dobrych filmach ale ja może nie za bardzo rozumiem co wam się podoba w nim i liczę że mi to wyjaśnicie a tedy może ( choić nie sądze) zmienie trochę swój podglą. Dziękuje za poświęcony czas na przeczytanie. Pozdrawiam wszystkich fanów oraz anty fanów tego filmu
Bo za pewnie oglądałeś z dupiastym lektorem na 99% oglądałeś z zły lektorem a jak sie tak wersje ogląda to film może się nie podobać bo aż odrzuca jestem pewien tyle w temacie film jest 11/10
Tłumaczenie też wiele daje (ja mam z napisami, w wersji "ze słuch";-). No ale nie wszystkim film się może podobać, trzeba lubić "czarny humor". Moja dziewczyna nie dała rady go obejrzeć, mówi że "nudny". Ale jeszcze nad nią popracuje i ją przekonam, że film jest genialny ;-) Na pytanie muran_maćka, co mi się podoba: - scenariusz, a dokładnie mnogość wątków, przeplatających się ze sobą zdarzeń, wszystko to jest powiązane i zależne od siebie... - mocny "czarny humor" (ja osobiście uwielbiam "brytyjski humor") dla mnie tu film ma OGROMNY PLUS - montarz (uwielbiam scene pogoni chartów za zajączkiem... ;-) - gra aktorów. Lubie takie filmy a w Snatch nie widze minusów.
Wielkie dzięki za odpowiedź Maffei. Napewno masz dużo racji jednym podoba się jedno innym co innego. W sumie film miał mnóstwo wątków które były ze sobą w jakimś stopniu powiązane jak dla mnie to trochę się nawet głubiłem a tak wogóle to poprostu nie pociąga mnie widocznie aż tak czarny chumor. W sumie to filmów tego typu jest bardzo mało więc napewno jest dla wielu ludzi wyjątkowy. A tak z ciekawości oglądałeś film Mądrość i seks bo tam też jest trochę czarnego chumoru tyle że to komedia. Pzdr
nie wiem co to za gość który tłumaczył ale dość dużo przeklinał więc nie wiem czy o ten lektor ci chodzi czy o inny a czytać w filmach nie lubie
Nie wiem czy dobrze myślę , ale z tego co widzę ty raczej wolisz komedie amerykańskie , też tak kiedyś miałem , że po ogladaniu samych komedii amerykańskich , nie potrafiłem dostrzec żadnych śmiesznych elementów w komediach brytyjskich . Może to jest przyczyną tego , ze przekręt ci się nie podobał .
Być może masz rację. Przecież tak naprawdę ogromna większosć komedii to komedie amerykańskie jak i zresztą innych filmów więc ich ogląda sie najwięcej. Moim zdaniem to naturalne
''Snatch" to specyficzny brytyjski czarny humor.
Nie każdy go trawi.Jeśli widziałeś go raz i nie zrozumiałeś dokładnie wszystkich wątków radze ze spokojem podejść do niego jeszcze raz na spokojnie.Wtedy może wszystko sie rozjaśni i ułoży się w jedną zabawną całość.
właśnie mam ten sam problem, spora ocena, dobra obsada, ale... był zabawny, śmiałam się, jednak nie wciągnął mnie aż tak, oglądałam film dla Pitta i Stathmana... Jednak najwidoczniej mam ten sam problem: oglądałam z lektorem. rozwaliła mnie część, gdy murzyn powiedział do drugiego murzyna - ang: What the f.uck is this?! lektor: co to jest, do jasnej ciasnej?! wiec moze tego brakło
Najlepiej ogladać go z napisami. Sensownymi ofc, a już zupełnie najlepiej znać dobrze angielski. Super język, ale angielski nie amerykański. No i Mickey, który tak niesamowicie tę angielszczyznę łamie:))) Bajka!!!
Maciusiu odpowiedź jest prosta. Ten film ma taką średnią ponieważ jest zajefajny. Tobie się nie podobał bo:
a.) Może miałeś akurat zły dzień
b.) Może zwyczajnie to nie twój typ humoru.
Dalsze rozwody nie mają sensu.
masz racje... ktoś w koncu musi to napisać... jestes głupi. Jak nie rozumiesz czemu ma taką ocenę. Padłem jak jeszcze przeczytałem że Fight Club jest filmem "niezbyt" dobrym i "momentami niezrozumiałym" to potwierdziło mnie to w moim przekonaniu:/
Film jest beznadziejnie głupi i prostacki. Tylko tyle można o nim powiedzieć. Nawet nie zasłuje na miano komedii.