Zapewne po obejrzeniu Przekrętu wczoraj w TVP lub kiedykolwiek w TV ocena zacznie
spadać. Obejrzałem to wczoraj na TVP i wyłączyłem po godzinie. Lektor to jest jedna z
najgorszych rzeczy. Rozumiem że chcą ocenzurować film, pozbywając się wulgaryzmów ale
niekiedy wulgaryzmy muszą być, to one czasami dodają filmowi uroku. Oglądając go z
napisem były momenty w których prawie płakałem, ale tradycyjne teksty lektora - o kurczę, ja
nie mogę, odejdź stąd, ja piernicze... żałosne. Nie zdziwię się jeżeli ocena tego filmu zacznie
spadać.
Pierwsza scena jaką zauważyłem to ta z przyczepą. W normalnej wersji z napisami Tommy pytając się ze zdziwieniem co z przyczepą jest nie tak, Turkish odpowiada że jest zajebista, tylko kolor mu się nie podoba. Wersja z lektorem - jest spoko, tylko kolor jest nie bardzo. Ech... psuć takie filmy lektorem... porażka
Co do lektora: Tony krzyczy do Aviego za ścianą: "Pull your socks up!", żeby ten się schylił, bo Tony będzie strzelał przez ścianę. Tłumaczenie we wczorajszej wersji na TVP2: "Avi, weź się w garść!". :/
osobę która popełniła to przestępstwo powinni oddac Cegłówce. Lepsze napisy robią studenci ;p Po 10 minutach miałem dość i zapuściłem płytę z normalnym tłumaczeniem. A przyczepa dla mamy Mickey'a miała być koloru "barwinkowy błękit".
I juz wolałem Turkish, a nie Turek. Tak samo jak Łebski Doug Kulozębny Tony.
W Kill Billu jest dobre tłumaczenie pani Elżbiety Gałązki-Salamon, a czyta Jacek Brzostyński.
Ale co mnie dziwi to tylko nasze piękne stacje puszczają takie filmy, w sensie - tak pięknie ocenzurowane z cholernymi tekstami i lektorem. A z ciekawości kilka miesięcy temu zauważyłem że na HBO będzie emitowana Adrenalina 2, więc włączyłem. Był lektor... ale to było coś pięknego. Wszystko było tłumaczone dosłownie aż do bólu. Ja oglądałem to nie tylko ze łzami śmiechu, ale także ze zdziwieniem i podziwem że taki film z takim lektorem został emitowany. A TVP i Polsat zawsze były i będą porażką pod względem filmów.
Już pierwsza Adrenalina z lektorem z DVD była kapitalnie przetłumaczona i rewelacyjnie przeczytana, piałem ze śmiechu w każdej scenie. Oglądając ją kiedyś na TVP po 10 minutach wyłączyłem- jakbym oglądał zupełnie inny film, beznadziejne tłumaczenie i timing lektora. To samo w Przekręcie. Oglądałem to z lektorem chyba na DVD- nieźle przetłumaczone, przekleństwa leciały odpowiednie, kiedy trzeba, soczyste choć nieprzesadzone. Lektor z TVP całkowicie zepsuł odbiór filmu. Po za tym od kiedy bardziej podszkoliłem angielski, nie ma dla mnie innej opcji niż oglądanie filmu z napisami- można wyłapać smaczki, których nie przetłumaczy najlepszy tłumacz. Natomiast rozumiem ludzi, którzy chcą obejrzeć film z lektorem- z wygody, z nieznajomości języków obcych lub z powodu słabego wzroku. Czasami czytanie napisów może pogorszyć odbiór obrazu filmu i przegapienie niektórych szczegółów. Tak czy inaczej ludzie zasługują na porządnego lektora a TVP go nie zapewnia.
Mi właśnie ciężko było przerzucić się na napisy ze względu właśnie na to że czytając bardziej skupiam się na napisach niż na obrazie i można niektóre momenty przeoczyć, ale staram się czytać to w miarę szybko więc mam też czas na podziwianie danej sceny.
Wiesz, co? Ja jednak wolę nasze stacje z cenzurą i lektorem. Będąc na wakacjach we Włoszech, zobaczyłem, co tam wyprawiają w telewizji. Wprawdzie nie naoglądałem się za dużo, ale wystarczyło zauważyć, że nawet "Strażnik z Teksasu" był z dubbingiem. Więc u nas nie jest tak źle.
Dokładnie, rzucić łżetłumacza i lektora świniom i to takim jak w "Hannibalu" !!!
Szlag mnie trafiał, jak tych bzdur wysłuchiwałem ! Kolejny przykład: Tony mówi: " a na moim jest napisane Magnum Desert Eagle.50" - gdzie to magnum ? A jak Murzyny siedzą w aucie to jeden mówi "Tony i jego 9mm Desert Eagle" - padłem.
TVP powinien ktoś do sądu podać za to co oni wyprawiają z tymi tłumaczeniami, zupełne zniekształcanie filmów. Czasem odnoszę wrażenie, że tłumaczy tam stado orangutanów...
a oto dowód --> wydawnictwo TVP http://merlin.pl/Para-w-Polske_TVP-S-A,images_big,5,5902600064411.jpg no czy nie idiota to tłumaczył??