To jeden z moich ulubionych filmów. Widziałam kilka razy (i na pewno jeszcze obejrzę ) i za
każdym razem padałam ze śmiechu. Pitt w roli cygana to istny majstersztyk - tak na
marginesie czemu nie obsadzają go w rolach komediowych?? chłopak się marnuje ;)
Poza tym każda postać jest wyrazista i świetnie zagrana przez odtwórcę. Polecam wersję z
napisami - lektor odbiera urok dialogów ;)
Jeśli kogoś interesują komedie gangsterskie Ritchie'go warto zobaczyć porachunki i
rock'n'rollę - podobny klimat i stylistyka ;)
Zgadzam się!:) Film świetny:D A Pitt mnie miło zaskoczył, ponieważ zazwyczaj nie lubi z nim filmów, ale tu zagrał światnie!:)
A ja lubię filmy z Bradem, bo to świetny aktor a nie tylko ikona, wbrew pozorom. No ale trzeba dorosnąć, przynajmniej na tyle, żeby nie robić literówek w postach jak jest edycja do wyboru :)
Film just ROX!! Co do lektora - lektor zabiera też dźwięki i muzę:)
Czad. Trafiłem zupełnie przypadkiem (ot, takie sobie wieczorne bawienie się pilotem), nic o filmie nie wiedziałem, więcej: nie zdążyłem na sam początek, ale tak mnie wsysło, że dopiero pod koniec pognałem do programu, żeby sprawdzić, co właściwie oglądam. Kicz, tandeta, wtórność? No jasne! No i bardzo dobrze: film na nic się nie sili, niczego nie udaje, zrzyna ile wlezie (głównie z Tarantino), ale jest to, co ma być: świetne zdjęcia, do końca utrzymany zakręt, wyrazista gra aktorów, zabójcze tempo - no i połączenie dwóch ekstremów: gangsterskiej rąbanki i totalnie paranoicznego humoru. Dawno tak nie wyłem ze śmiechu - najlepszy był moim zdaniem ten, no, ze złotymi ząbkami... Scena zabijania "kuloodpornego" Borysa - miód! Ale rozmowa czarnych o parkowaniu też niezgorsza! Nie, no po prostu zabawa na najwyższym poziomie (oczywiście jeśli ktoś lubi tak bezczelne kino). Aha, no i bardzo mnie radowała kompletna olewka jakiejkolwiek politycznej poprawności: może nie połowa, ale przynajmniej jedna trzecia żartów opierała się na najbardziej gruboskórnych stereotypach rasowych - ale za to oberwało się wszystkim. Czad, że się tak powtórzę.