Przemoc po amerykańsku

American Violence
2017
5,6 1,3 tys. ocen
5,6 10 1 1338
Przemoc po amerykańsku
powrót do forum filmu Przemoc po amerykańsku

Ten film pokazał ułomność kary śmierci i wymiaru sprawiedliwości w pewnych przypadkach. Koleś właściwie został skazany na karę śmierci za samodzielne jej wymierzanie. Bo na dobrą sprawę nie zabił nikogo niewinnego, zabijał tylko tych którzy zrobili mu lub jego bliskim krzywdę. Właściwie można powiedzieć wyręczył wymiar sprawiedliwości w kilku przypadkach za co ten wymiar sprawiedliwości jego skazał na karę śmierci. To nazywa się ABSURD!

Son_Mike

To co piszesz jest dosyć zabawne. Nie ma żadnej wątpliwości, że to był ideologiczny przekaz tego filmu, który był właściwie jego esencją. Ale jeżeli ktokolwiek się zastastanowi trochę więcej zamiast łykać płytką propagandę to dojdzie do wniosku: system może być zawodny ale śmierć dla ludzi złych i okrutnych jest sprawiedliwa a największym zwolennikiem kś jest sam główny bohater mordując ludzi... którzy sobie na to jak najbardziej zasłużyli. Prawda, jego przypadek nie był zepsuty ani zły, za to tacy byli ci, których sprawiedliwie eliminował

ocenił(a) film na 7
olaf_klepacki

Owszem, śmierć dla ludzi złych i okrutnych jest sprawiedliwa, a czasem wydaje się konieczna by wyeliminować pewne jednostki ze społeczeństwa. Pytanie tylko czy wymierzanie śmierci złym ludziom jest warte ryzyka, że zostanie zabity człowiek który na to nie zasługuje (jak na przykład bohater filmu czy osoba całkiem niewinna skazaną przez pomyłkę)?

Son_Mike

Przecież życie to nie zawsze historia jak z filmu fabularnego... W przeważającej części przypadków materiały dowodowe jasno wskazują nie tylko winę danego oprawcy ale także jego motyw. Jeżeli ktoś zabija człowieka z zimną krwią z niskich pobudek: pieniędzy, zazdrości czy po prostu własnego okrucieństwa (itp.) zasługuje na śmierć- to ustaliliśmy. Tak było w przypadku zarówno Trynkiewicza, pedofila mi mordercy dzieci, dwojga młodych ludzi- dziewczyny i chłopaka, którzy zabili jego rodziców niechcących zaakceptować ich związku (jak okazało się słusznie) jak i ostatnio kończącego wyrok Leszka Pękalskiego. Trochę więcej wiary w naszych śledczych!

ocenił(a) film na 3
Son_Mike

Dlatego właśnie wszelkie wątpliwości rozstrzyga się na korzyść oskarżonego.Kara śmierci jako ostateczna i nieodwracalna jest i powinna być wymierzana przy jednoznacznych dowodach,a najlepiej gdy mamy dwóch niezależnych świadków przy czym krzywoprzysięstwo doprowadzające do KŚ również powinno być zagrożone taką karą.Dziś mamy badania DNA poza tym możemy sobie zastrzec żeby wyroki śmierci mogły być wydawane tylko przy jednomyślnej decyzji trzech sędziów.Dodatkowym wentylem bezpieczeństwa może być prerogatywa prezydenta pozwalająca na odroczenie wykonania wyroku powiedzmy na rok (ale stosowana nie więcej niż trzy razy).Możemy też dać głowie państwa prawo "darowania życia" działające na takiej samej zasadzie jak "ułaskawienie" z tą różnicą,że "darowanie życia" polegało by na zamianie kary śmierci na bezwzględne dożywocie bez prawa do zwolnienia warunkowego.Oczywiście to by nie dawało nikomu immunitetu i gdyby zamordował współwięźnia/strażnika znów by mógł trafić na szafot.
Podkreślam na koniec,że KŚ nie jest dla kogoś kto broniąc się zabije bandytę.To jest dla ludzi,którzy planują,przygotowują się i dokonują z premedytacją morderstwa.Np. Breivik,Trynkiewicz czy Kajetan P.