Dobry temat dobrze opisany. Nie rozumiem tak niskiej oceny
Barbarzyństwem jest utrzymywanie morderców przez społeczeństwo. Chwasty należy wyrywać.
Ten film pokazał jednak ułomność kary śmierci i wymiaru sprawiedliwości w pewnych przypadkach. Koleś właściwie został skazany na karę śmierci za samodzielne jej wymierzanie. Bo na dobrą sprawę nie zabił nikogo niewinnego, zabijał tylko tych którzy zrobili mu lub jego bliskim krzywdę. Właściwie można powiedzieć wyręczył wymiar sprawiedliwości w kilku przypadkach za co ten wymiar sprawiedliwości jego skazał na karę śmierci. To nazywa się ABSURD!
Rozumiem Twoje skrupuły, ale gdy czasami nawet wymiar sprawiedliwości nie potrafi ustalić, kto zabił, to skąd ma to wiedzieć zwykły człowiek? Wiem, w filmach jest wszystko możliwe. Ale jak określić winę i ewentualny wymiar kary dla np. pracodawcy, który nie płaci od kilku miesięcy, albo polityków, którzy nieraz wprost zachęcają do linczu?