Ja po obejrzeniu tego filmu mam podobnie, z tym że "Lot... " też nie wydał mi się jakiś super.
Zastanawia mnie jedno. Czy dalej w szpitalach psychiatrycznych pacjentów w dużej mierze leczy się prochami?

Generalnie tak, chociaż stosowane są też inne metody, np. terapia psychologiczna, czy elektrowstrząsy (te już coraz rzadziej, no i nie wygląda to tak jak elektrowstrząsy z horrorów;), nie są aż tak bolesne).

Zgadzam się. Lot dużo dużo lepszy. Ten nawet jakby nieco skopiowany został.

A mnie się bardziej własnie "przerwana lekcja..." podoba, oglądam 1000 raz:))) to mój ulubiony film <3

Facetami jesteśmy,to też nie potrafimy tak wcielić się w psychikę kobiety jakbyśmy my sami sobie tego życzyli i one same.
Lot nad kukułczym gniazdem uchodzi za arcydzieło,a tutaj nie słyszałem takiej opinii.

Dla mnie też dobry, nic więcej. Pytanie mam tylko jedno, za co Angelina Jolie dostała Oscara? To już Vinona Ryder była lepsza, bardziej mi się podobało, zresztą Angeliny w tym filmie wcale dużo nie było. Rola dobrze zagrana, ale Oscar? Bez przesady...Za to świetna rola Brittany Murphy, szkoda że nie żyje, bo była naprawdę rewelacyjną aktorką.

Potwierdzam. Film ani mnie nie ziębi ani nie grzeje :| ot taka sobie historyjka, jak dla mnie trochę beznamiętna, choć faktycznie nieźle zagrana :D W porównaniu do Lotu nad kukułczym gniazdem wypada dość blado.
Moja odpowiedź jest na post kaczora_kg_pl ;) sorki za pomyłkę.

Od lat chciałam obejrzeć ten film. Wczoraj trafiłam na niego przypadkiem w telewizji. I srodze się zawiodłam. Przez cały czas oczekiwałam jakiegoś hmm.. zdarzenia, sytuacji czy jakiegoś innego cudu który jeszcze ten film uratuje. Za co Jolie dostała w ogóle tego Oscara?