PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=882}

Przerwana lekcja muzyki

Girl, Interrupted
1999
7,9 254 tys. ocen
7,9 10 1 253867
7,1 39 krytyków
Przerwana lekcja muzyki
powrót do forum filmu Przerwana lekcja muzyki

oglądałam go już mase razy a i tak nie mam dość, za każdym bowiem razem odkrywam coś nowego. film zmusza do myślenia, do zastanowienia się trochę nad życiem, o co tak naprawdę w nim chodzi. dobrze się czasem na moment zatrzymać i popatrzeć na życie z boku.
"Bo to nie jest dramat, że jakaś dziewczyna postanowiła na pewien czas uciec przed życiem do luksusowego sanatorium, przeżywa bowiem trudności okresu dojrzewania, przespała się nie wiadomo po co z nauczycielem, połknęła fiolkę aspiryny (tak, aspiryny) i popiła wódką oraz nie chce jej się studiować"...autor tej recenzji myślał o swoim życiu, podejrzewam...a wystarczyłoby trochę rozszerzyć wyobraźnię..
i właśnie filmy takie jak ten, uświadamiają, że nawet takie bardzo prozaiczne z pozoru rzeczy mogą być dramatami. susanna gdzieś się po drodze zagubiła, gdzieś jej umknęło po co i dlaczego. i to jest dramat. dramatem jest gdy wstajesz rano z łóżka i nie bardzo wiesz po co. a właśnie wchodzisz w dorosłość i parę rzeczy tego typu wypadałoby wiedzieć. zwłaszcza jeśli dotyczą twojego życia. życia którym żyjesz. jest coś ważniejszego??
wojny, śmierć, choroby, tak, to dramaty niepodważalne. ale poza tym wszystkim są dramaty jednostek, małe, drobne. i one czasem rosną. taki drobny dramat, jak choroba psychiczna spowodował, że sylvia plath włożyła głowę do piecyka i odkręciła gaz...
każdy inaczej rozumie dramat jak się okazuje...

roisin_murphy

oOo. powiem szczerze, że zachęciłeś mnie tym komentarzem do obejrzenia tego filmu. Widać, że chyba masz pojęcie o życiu i rozumiesz pewne sprawy.
pozdrawiam x)