Po tym filmie nikt mi nie wmówi, że nie jest ona najlepszą polską aktorką. Każdą swoją rolą potwierdza swoją wielkość a tu jest po prostu rewelacyjna. Reprezentuje prawdziwy artyzm. Więcej takich ról w polskim kinie!
A w top aktorki Małgorzata Socha jest od niej wyżej i to sporo. Idiotyzm. Wystarczyło zagrać w kasowym serialu, by przeskoczyć najlepszą polską aktorkę - kocham ten kraj, ech...
hehehhe
myślę że nikt nawet nie ośmieli się spróbować...! xD
wspomnę jeszcze że bardzo fajnie śpiewa np: http://www.youtube.com/watch#v=Pl48SJXcWtc&feature=related
:*:*:*:*
Jeśli chodzi o śpiew Pani Krystyny to napewno pamiętacie w jej wykonaniu "Bo ja jestem prosze pana na zakręcie...." Aż ciarki idą po całym ciele.
'Bo ja jestem..' to najgenialniejsza piosenka ..
a jeśli chodzi o Jandę to w filmach jest świetna a w teatrze jeszcze lepsza
Polecam również wspólne śpiewanie Krystyny Jandy z Markiem Grechutą, zwłaszcza "W malinowym chruśniaku"
jestem świeżo po seansie.
bardzo, bardzo dobry film. paradoksalnie - mógłby być receptą na odczłowieczenie.
ale z drugiej strony pokazuje - jak wiele może wytrzymać człowiek, jak bardzo stara się zachować resztki godności. i jak cienka jest jego granica, niestety przekraczalna.
dużo wątków można by rozwijać. ale słów trochę brak.