Smętna fabuła, nędzne aktorstwo, wtórność nad wtórnościami. Popłuczyny po Taxi, Transporterze i Bóg wie co jeszcze uroiło się w głowie reżysera. Finezyjnego francuskiego dowcipu - za grosz. Sztandarowy przykład - straty czasu. Że też mnie to spotkało!. Bogu dzięki za szybkie przewijanie ;-)