Poszłam na ten film tylko dlatego ze mnie niego wyciągnieto, a pozostałe filmy wowczas wyświetlane nie były ciekawe. Nawet dziesięć nominacji do Oscara mnie przekonało mnie, że ten film bedzię czymś więcej niż rąbanką karate w stylu Bruca Lee.Film okazał się piękną ludzką historią o uczuciach jak miłość zasadach,emancypacji kobiet,poszukiwaniu nauczyciela. Nie trąci przy tym banałem co się żadko zdarza. Choć film jest mocno zakorzeniony w chińskiej kulturze i podkreśla jej piękno (scenografia i kostiumy są wręcz bajeczne)to przekaz filmu jest uniwersalny. Sposób
ukazania sexu nie trąci wulgaryzmen wręcz epatuje prostatą i pięknem. Polecam