Zakochałem sie od pierwszego obejzenia, film nakrecony w oparciu o basn, ze wspaniałą grą kolorów, swietnymi scenami walki...no i zakonczenie-uwielbiakiedy filmy koncza sie tragicznie!Troche przymykam oczy kiedy fruwają, ale to w koncu basn...wszystko obleczone w genialną muzyke i tutaj własnie jest ta rownowaznia...balansuje sie miedzy swiatami nadrzednych uczuc i przyziemnych emocji. Mozna sie fajnie zdołowac, ale film siega do sfery sacrum, o co dzisiaj bardzo trudno.
Gorąco polecam!