Jeśli podliczyć nominację i nagrody, które ten film dostał, to chyba można by go było wpisać do księgi rekordów Ginesa. Nie oglądałem tego filmu czy warto???
WARTO!!! Nawet jeśli nie lubisz tego rodzaju kina, to i tak obejrzyj dla samej strony wizualnej (i muzycznej).
Jak najbardziej. A zdobywcami największej liczby nagród /ogółem/ z tego co pamiętam są "Titanic" i "Lista Schindlera" ;)chociaż zależy jeszcze jakie nagrody podliczac: dla "Przyczajonego tygrysa..." same Złote Konie to ogromna częśc.