Zdziwiło mnie, jak wiele negatywnych komentarzy widnieje pod tym filmem. Czy naprawdę wam się nie podobał "Przyczajony tygrys"? Dla mnie jest to jeden z najlepszych filmów w ogóle, ma świetną muzykę, piękne krajobrazy, niezłych aktorów i całkiem przyzwoite sceny walk. Poza tym jest okazja poznać trochę odmiennej kultury, nawiasem mówiąc starszej od naszej, a skoro i to do was nie przemawia, to już nie wiem, co mogłoby wam się spodobać.
A przy okazji: na DVD można sobie wybrać język chiński i od razu film lepiej brzmi, bo po angielsku rzeczywiście jest mało przekonujący.