To nie jest film dla wszystkich. Jeśli interesuje cię kopanina, albo nigdy nie lubiłeś czarodziejskich historii to nie ma co iść do kina. Bo ten film to nie pokaz najbardziej skutecznych technik kung-fu ani wierny obraz starożytnych Chin - to magiczna, absolutnie nierzeczywista opowieść o miłości, walce, szczęściu, własnej drodze. Bardzo piękna. A walki! Aaaaaach