Nie wiem dlaczego w głównej roli obsadzili Renée Zellweger , dla mnie zawsze będzie Bridget Jones. Dobra rola tej małej dziewczynki.
Zellweger, lubię ją. Do dzisiaj nie wiem na czym polega jej fenomen. Brzydka cera, dziwne bezkształtne usta jakby chirurg zawalił, ale w sumie jej uroda polega chyba na czymś innym, bo nie mogę powiedzieć że jest brzydka, :) Ona i Cooper rozkręcili ten film i tylko dla nich można zobaczyć ten film, poza tym trochę...
więcej
Jak powszechnie wiadomo demony nie istnieją a dzieci nigdy nie są złe.
Uważająca się za zaangażowaną pracownicę socjalną główna bohaterka znęcą się nad niewinnym dzieckiem. Nakręca spiralę nienawiści wobec zagubionej dziewczynki. Jest wychowawczo i emocjonalnie niewydolna. Takiego okrucieństwa wobec dziecka nawet...
I to w zasadzie tylko w krótkich żołnierskich słowach :) Nie wszystkim natomiast pewnie przypadnie do gustu obsadzenie w roli głównej Rene Zellweger (mnie cały czas kojarzy się z innym typem filmów) jednak wg mnie choć nie zagrała porywająco to udało jej się oddać klimat ofiary.
Chciałem dać 7 ale w sumie nie mam...
Za dużo było (nawet jak na horror) nie domówień w tym filmie. No i zupełnie irracjonalne było zachowanie Emily. Która uwierzyła na słowo bądź co bądź uważanemu za szalonego ojcu Lilly... W momencie kiedy dziewczynka jeszcze nic nie zrobiła (a dowody przeciw niej były słabe). Emily już nienawidzi Lily i przygotowuje...
więcej
Filmy z groźnie patrzącymi dziewczynkami (a w zasadzie niezbyt groźnie, bo mała ma zero talentu aktorskiego) przestały być straszne jak wyszedłem z podstawówki.
A ten to już totalny gniot. Demon, który wywala drzwi razem ze ścianą kilka chwil później szamocze się w tonącym samochodzie.
Nawet nie chce mi się dalej...
Dałem się nabrać q.wa bo wiele ludzi tu pisało że "łał 8/10 SUPER" , "że miłe zaskoczenie" a ja tu wczoraj wieczorem oglądam i weź przestań co za bzdury od samego początku para zwariowanych rodziców wrzuca dziewczynkę do piekarnika w trakcie gdzie do nich przyszły typiary lol , myśle sobie o co chodzi to jakiś sen czy...
więcej
by podgrzac atmosferę można cząstkę ukazac co jakiś czas, ale niezbyt nachalnie. I to jest chyba największym plusem filmu.
Dość przewidywalny ale z kolei z bardzo dobrą obsadą...
A więc trochę minusów ale sporo plusów. W sam raz na wieczór by poczuć napięcie ale bez zbytniego wysilania się na ambicję.