Po obejrzeniu filmu nasuwa mi się jedna myśl " To co ma się zdarzyć jest nieuniknione". Możemy jedynie odsuwać pewne wydarzenia w czasie lub zmierzać do nich inną drogą.
A dlaczego tak Ci się nasuwa? Przecież zakończenia obu wersji wydarzeń są różne i to zasadniczo... więc w tym przypadku kompletnie nielogiczny wniosek.