Skromny film, wykorzystujący wszystkie cliches z tego gatunku, na zasadzie trawestacji powiedzenia Pana Jowialskiego "Znacie ? To posłuchajcie". Z pewnością nie można traktować tego filmu serio - bo to pastisz, z elementami zamierzonego humoru. Lekki jak pianka na cappuccino, w sam raz na letni wieczór.
Wszystko w tym filmie jest sztuczne: kapiszony, pseudo-terrorysci, pseudo-antyterrorysci, poscigi samochodowe, policja, itp. Ale dla dzieci w sam raz :)
Przykro mi to stwierdzic ale uzytkownik art2rro jak rowniez black monday kompletnie nie wiedza o czym pisza dlatego potem wychodza takie bzdury w komentarzach. Kompletny brak zrozumienia fabuly. Sugeruje aby uzytkownicy art2rro oraz black monday obejrzeli ten film ponownie bardziej dokladnie . Moze wtedy...
jak mozna w jednej scenie jechac najpierw samochodem bez swiatel, potem z wlaczonymi swiatlami a na koncu z wylaczonymi? (i to w przeciagu kilku sekund)... Albo akcja z tablica rejestracyjna (raz jest przekrzywiona, a nagle jest prosta...) Totalne nieporozumienie... Kto w ogole wypuszcza takie filmy?... Przeciez ktos...
więcejKtoś wie, jakiej marki jest to niebieskie, stare kombi, którym porusza się ten Phil? Wygląda mi na Forda Grenade, ale nie jestem pewien, nie przypatrzyłem się.