Zupełnie nudny był ten film. Byłam na Przystanku, na którym go kręcono, i owszem odżyły we mnie wspomnienia. Ale dla ludzi, którzy nigdy tam nie byli film wydac może się bardzo monotonny. Przydługie sceny pokazujące pogującą i tańcząca publiczność mogą znużyć nawet najbardziej zagorzałych zwolenników Przystanku. Umieszczono za mało pojedynczych wypowiedzi, za dużo ujęc tłumów. Za mało prawdy za dużo wygodnego kłamstwa. Wybuch śmiechu ogarnął salę, gdy zrobiono zbliżenie "nieskazitelnie" czystego trawnika.
Ogólnie można powiedzieć, ze ten film nie spełnił moich oczekiwań