Czy naprawdę nie ma już pomysłów na dobry film, aby można było się obejść bez wątku gejowskiego, czarnych, którzy są gnębieni przez złych białych, żydów podczas II wojny światowej? Dla mnie Oscary skończyły się wiele lat temu. Co roku myślę, że nie da się już zejść na niższy poziom co poniektórych nominowanych do Oscara filmów. Ale co roku jestem niemiło zaskakiwany, że jednak da się zejść.
Chciałem obejrzeć western a obejrzałem jego przerysowaną karykaturę i skrajności.
Może środowiska gejowskie powinny stworzyć swój własny "Gejwood" i tam zachwycać się się głębią tam pokazaną? Czy trzeba teraz naprawdę poświęcaj kupę czasu na opisy filmu, aby przypadkiem nie natknąć się na fabułę filmową ludzi kochających inaczej?
Czy mają mnie dziwić zachwyty nad filmem pana Raczka? Byłbym zdziwiony, aby pan Raczek miał inny stosunek do tego filmu. Jeżeli pan Raczek i inni "wrażliwi" siedzą w temacie, takie filmy odzwierciedlają ich życie, to jednak ja byłbym bardzo wdzięczny, aby zatrzymali to dla siebie a mnie trzymali z daleka od gejowskiej miłości i na siłę nie starali się abym taką miłość zrozumiał, bo czym większy jest nacisk, tym większe bierze mnie obrzydzenie.
Jeżeli Twoje uprzedzenia nie pozwalają Ci zobaczyć nic innego tylko wątek gejowski, to współczuję.
Skąd taki pogląd? Nie mam żadnych uprzedzeń, miałem kiedyś znajome, które były lesbijkami, ale nie z parad ulicznych i żadne aktywistki, ale te normalne. Były wyjątkowymi kobietami, świetny mieliśmy kontakt, bardzo je lubiłem. Miałem też szefa, którego syn był gejem i też miałem z nim świetne relacje, bez żadnej dwulicowości.
Ja po prostu nie lubię, jeżeli ktoś mi na sile narzuca inne wartości i zmusza mnie do przyjęcia myślenia drugiej strony. Obojętnie, czy będzie to środowisko LGBT, faszystowskie, komunistyczne, farmaceutyczne, czy inne. Więc proszę mi nie zarzucać ksenofobię lub inną fobię.
Takim tokiem myślenia, to ja mogę powiedzieć, że to ty jesteś w jakiś sposób ograniczona, nakierowana tylko w jedną stronę, zamiast wejść ponad swoje wyżyny i spojrzeć na to wszystko z boku.
Co do filmu. Powiedz mi, co takiego tam szczególnego zobaczyłaś, co nie ma źródeł tego, o czym mówię? Od samego początku czuć swąd gejowski itp. Wątki poboczne też wynikają z głównego tematu tego filmu. Nawet alkoholizm matki jest spowodowany strachem przed szwagrem, który leczy swoje kompleksy gejowskie, aby być bardziej męskim niż inni, więc swoje frustracje władowuje na zły świat a ona stała się jego łatwą ofiarą.