PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1142}

Psy

1992
7,7 216 tys. ocen
7,7 10 1 216246
7,5 85 krytyków
Psy
powrót do forum filmu Psy

Prawdziwe arcydzieło , klasyka i jeden z lepszych lepszych polskich filmów jaki powstał.Doskonale zrealizowany , wciągający i ani na moment nie pozwalający się nudzić.A także super klimat , rewelacyjna reżyseria , kapitalny scenariusz , świetne zdjęcia , znakomita muzyka oraz genialna gra aktorska szczególnie Bogusława Lindy , Marka Kondrata i Janusza Gajosa.Moja ocena 10/10 gorąco polecam.

ocenił(a) film na 9
rado_filmaniak

Zgadzam się z tobą, ten film to dobre polskie stare kino.

rado_filmaniak

Polecasz? a kto tego nie oglądał? :D To niemożliwe, zgadzam się genialny film, męskie kino. Album z muzyką Michała Lorenca do Psów w ciągu tygodnia poszło 200 000 egzemplarzy. Na tamte czasy to była chyba platyna? Teraz to mogą sobie gwiazdeczki pomarzyć o takim wyniku a to jest bądź co bądź mało popularna w Polsce muzyka filmowa. Kultowe już powiedzonka w wykonaniu Lindy zna chyba każdy. Obsada świetna, mam nadzieję że Pasik napisze i wyreżyseruje coś jeszcze tak genialnego. Takich filmów już nie będzie... KLASYKI

ocenił(a) film na 10
mateush94

Platyna? Oj chyba nie. Liroy sprzedał 500 000 sztuk "Alboom'u" a było to chyba wówczas złoto tylko. Mogę się mylić.
Teraz za 15000 masz złotko, a 30000 platyna - winowajca - internet.

Kropa94

Wiesz co, sam nie wiem ale skoro Psy zeszły w takiej ilości w tydzień to porównałem to z innym albumem Lorenca, cytat:
"Płyta ze ścieżką dźwiękową z „Bandyty” osiągnęła status „platyny”, co pod koniec lat 90. oznaczało, że sprzedała się w nakładzie co najmniej 250 tys. egzemplarzy w Polsce i 100 tys. za granicą."
jak na muzykę filmową to świetny wynik. Wtedy nie mogli pobierać z internetu i artyści mieli zyski za swoja robotę a teraz.. :)

ocenił(a) film na 8
rado_filmaniak

Drobna uwaga merytoryczna dotycząca historii PRL: UB, a właściwie Urząd Bezpieczeństwa Publicznego działał w Polsce w latach 1944 - 1956, a od 1956 podległe mu jednostki zostały włączone do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych jako Służba Bezpieczeństwa (do 1990). Tak więc bohaterowie filmu – faceci mniej więcej w okolicach 40-ki musieliby służyć w UB jako przedszkolaki, a nawet najstarszy z nich „Dziadek” – maks. 60 lat także nie mógł być pracownikiem Urzędu Bezpieczeństwa, ponieważ po jego rozwiązaniu poszedłby jak cała reszta na wcześniejszą emeryturę (w ramach oczyszczania szeregów i – co prawda raczej kosmetycznego - wybielania się tej instytucji po zakończeniu epoki Stalina).