1) Dużo niemieckich nazwisk: Gross, Maurer, Wenz, Wolf, bo polskie chyba brzmią zbyt pospolicie. Jak wiadomo, wszystko co zagraniczne lepsze. :-)

2) Akcję w motelu organizowali chyba Pat, Mat i Jaś Fasola. Jeden przyjechał bez broni i żarł kanapki, drugi miał broń, ale niezaładowaną, trzeci poszedł zadzwonić, czwarty podglądał nie tego, kogo trzeba, po czym poszedł sam na akcję. Policjanci się darli do siebie jak opętani, tak żeby cała okolica wiedziała, że jest policyjna akcja. Krótkofalówki już istniały w tamtych czasach. One co prawda nie są tak ciche jak słuchawki w uchu, ale i tak lepsze niż darcie się. O wszystko został obwiniony, nie wiedzieć czemu, Franz. Franz zachował się tak samo głupio jak wszyscy. W każdym razie takiej zgrai patałachów nie dałabym psa do wyprowadzenia na spacer, bo by go zgubili, zastrzelili albo pomylili z innym psem.

3) Z błędów zauważyłam:
a) w hotelu, podglądany zgasił światło, a gdy policjanci weszli do pokoju, światło się paliło.
b) oprych Grossa, podczas strzelaniny w motelu, celuje w jego plecy - powinni byli inaczej ustawić aktorów.
c) Franz na ulicy strzela w kierunku Morawca, który leży na ulicy - także złe ustawienie aktorów.

4) Dziewczyna grająca Andżelę nie umie w ogóle grać i mogli do tego wynająć jakąś prawdziwą aktorkę. Fakt, że za wiele grania to ona nie miała, ale to co było, było bardzo słabe. Dziwne, że Franz ją sobie tak wziął z Domu Dziecka. Była niepełnoletnia, a to przecież nie były aż takie dzikie czasy, że dzieci sobie znikały i nikogo to nie obchodziło. No i miała dziwaczny strój - jakby robiła za kuchtę w domu jaśnie pani.

5) Może coś przeoczyłam, ale nie wiem kto i dlaczego strzelał do Franza na schodach.

6) Nie wiem też po co Olo kazał Franzowi zamknąć Chemika?

7) Linda wygląda jak syn Kondrada, choć między nimi tylko 2 lata różnicy na korzyść Lindy. Gdyby Kondrat zgolił te koszmarne wąsy, skrócił i przestał zalizywać włosy oraz przypakował, wyglądałby o wiele lepiej. Jest co prawda trochę za niski, ale na ekranie tego wcale nie musi widać. Niestety, choć to dobry aktor, to przez kiepski wygląd, kompletnie nie podobał mi się w roli antagonisty i sądząc po pytaniach na forum, ludzie nie rozumieją dlaczego Andżela do niego poszła. Tzn. wiadomo, że chodzi o pieniądze, ale związała się z takim dziadziusiem, że nawet pieniądze nie wydają się być dostatecznym powodem.

8) Podobały mi się koszule Franza, nie podobały mi się te wielkie garnitury i ogromny płaszcz Grossa. W ogóle wszyscy nosili płaszcze. Czy wtedy nie było innych ubrań?