film nadal prezentuje się dobrze. To świadczy o jego wartości. Pasikowskiemu udało się osiągnąć ideał (w swojej konwencji) do którego dążą sensowni filmowcy : pokazać ciekawą historię jednostki na szerokim tle społecznym. Tło jest jak to ujął ostatnio Smarzowski bardzo "energetyczne filmowo" ;), tym lepiej się to ogląda.
Poza tym tak ładnie opisuje naszą rzeczywistość i mentalność kolesi, którzy trzymają za sznurki. Smutne, q..wa i aktualne.