PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=768257}

Psychonauci, zapomniane dzieci

Psiconautas, los niños olvidados
7,5 2 167
ocen
7,5 10 1 2167
7,2 6
ocen krytyków
Psychonauci, zapomniane dzieci
powrót do forum filmu Psychonauci, zapomniane dzieci

Interpretacja?

ocenił(a) film na 10

Dla mnie beznadziejna próba ucieczki z dna społecznego.
Ciekawi mnie czego Wy doszukujecie się w tej "bajce"...
Poza - oczywiście - estetyką na 10.

ocenił(a) film na 8
marniak

Animacji, po prostu. Wtedy nawet cudzysłów do bajki nie będzie potrzebny.

Chodzi mi po głowie interpretacja ekologiczna. Śmieci i narosła na nich społeczność, zniszczony świat, mordowana bez powodu i bez myślenia o konsekwencjach natura. Birdboy jako jej jedyny obrońca. Nie ma dokąd uciekać, cały świat został zniszczony.

8/10. Wg mnie film za krótki, przydałoby się jeszcze z pół godziny. Ale świetny!

marniak

Jakże doszukiwać się ekonomicznego wydźwięku społecznych perturbacji skoro to oczywiste seksualne kino rozrachunkowe? Katolicyzm (w ciężkiej iberyjskiej tonacji) kontra indywidualna seksualność w różnych barwach. Zoofilia w cieniu domowej eucharystii pigułek szczęścia itd. Faszyzujący cień Franco widać wiąż żywo kładzie się na hiszpańską sypialnię... Strasznie wymowne.

A sama kreska leniwa i niechlujna. Rozczarowanie.

ocenił(a) film na 9
harkonen_mgla

Uważasz się za wielkiego znawcę i krytyka, tylko dlatego że wszystko negujesz? Bardzo dziecinne podejście i przykra chęć poczucia się kimś, w tak banalny i łatwy sposób. Smutne.

Szymonnnnnnn

Hmmm... Według Ciebie na ile jest prawdopodobne, że Twój przedmówca podzielił swą wypowiedź na dwie części, z których jedna była wyrafinowaną prowokacją pod adresem przesadnie zachwyconej publiczności, a druga wyrazem bolesnego rozczarowania u zagorzałego miłośnika ambitnej animacji dla dorosłego widza?

Czy wysokie wymagania wobec miłych Twemu oku produkcji zawsze kwitujesz infantylnym zarzutem infantylności? Dokąd to ma prowadzić?

Szymonnnnnnn

Smutne to to, że ktoś po niemal sześciu latach na filmwebie potrafi wypisywać takie protekcjonalne banialuki jak Ty Szymonku :) Ogarnij się i czytaj ze zrozumieniem wszak nie masz już dziesięciu lat :)

ocenił(a) film na 9
wybitny_znawca_kina

To polecam spojrzeć na oceny pozostałych tytułów, głównie o to mi się rozchodzi. Smutny fakt, że po obejrzeniu ciekawego kina, w czasach kiedy każdy film jest praktycznie taki sam, chcąc poczytać (racjonalne) opinie o filmie, czy jego fabule i może trafić na równie ciekawy tytuł, natrafiasz na taką ocenę i komentarz użytkownika. Ja tego nie kupuję oraz tego "wyszukanego" w moim mniemaniu na siłę języka polskiego, odbieram to jakby autor takich naciąganych słów w ten sposób chciałby poczuć się mądrzejszy od pozostałych uczestników portalu - jeśli robi to poważnie albo próbuje sprowokować pozostałych użytkowników. Popadanie ze skrajności w skrajność.. A i nie pochwalam takich działań, ze względu na to że chcąc znaleźć ciekawe kino, takie osoby jak Ty zaniżają średnią, tak wiem że dużo dobrych tytułów jest oceniana negatywnie, gdyż nie jest nastawiona na ogólne grono niedzielnych oglądaczy filmów (komercyjnych) i na odwrót, ale zawsze to punkt zaczepienia. Dla Was to może przejaw (jakiejś) twórczości i znaku rozpoznawczego, dla mnie w czasach gdy ludzie w internecie (szczególnie polskim) negują wszystko, chcąc poczuć się w ten sposób "nad czymś", jak i chęcią pokazania się gronu, mniejszemu czy większemu, przejawiają dziwne zachowania takie jak u użytkownika harkonen, są męczące. Przyznam, może źle odebrałem Twoją ocenę, jestem już przewrażliwiony na wręcz debilne komentarze ludzi (głównie na fb) i ocenianie czasem na siłę czegoś negatywnie i przyznaj że taki sposób wypowiedzi, oceny i rozmowy z pozostałymi użytkownikami balansują między tym? Jeśli taki był zamysł, to gratuluję, udało Ci się sprowokować, jednak nie pochwalam takich czynności. Życzę oglądania tylko dobrego kina, pozdrawiam

ocenił(a) film na 7
marniak

Jednak Dinki znajduje drogę do namiastki raju. Jest iskierka nadziei w tej beznadziei...

marniak

Ja uważam film za bardzo pesymistyczny.
Jedna myśl od razu po obejrzeniu, to po prostu przesłanie dotyczące wychowania:
Dzieci kochane mają siłę (a do tego chęć trwania w czasie i miejscu, gdzie miłość czuły jak Birdboy, czyli generalnie chęć do trwania w czasach dzieciństwa), dzieci dotknięte przemocą pragną ucieczki (dokądkolwiek, byle nie tutaj, jak Dinki), dzieci pozostawione bez opieki znajdą 'opiekuna' (lub jakąś subkulturę w której poczują się wartościowe, jak szczurki zbieracze miedzi).
Ale to w sumie i tak nieważne, bo każde z nich zostanie 'złamane' i wykorzystane. Złamane, bo każdemu zostanie udowodnione, że nie ma więc sensu marzyć o zmianie na lepsze, należy zaakceptować swój los, nie wychylać się i robic co ci każą. Wszelkie próby zmiany skazane są na porażkę.
Jeśli jednak nie chcesz tego zaakceptować i w dziecięcej naiwności szukasz wyjścia z twojego piekiełka, to dobrze pilnują go:
-inni ludzie: bo wszystkie postaci są w jakimś sensie 'złe', każdy ma swoje obsesje i demony, każdy chce kosztem drugiego osiągnąć swoje cele. Wynikiem tego jest zabicie Birdboy'a i jego ojca przez policję, Dinki i spółka pojmani i prawie zabici przez plemię zapomnianych dzieci, bójka białych z szarymi, szczur-sprzedawca wykorzystuje sytuację i skazuje dzieciaki na porażkę, doskonale wie, że bierze wszystkie pieniądze a daje im bezwartościowy gadżet w postaci kaczki (to tak jak u nas,na ziemi - ludzie chcą fajnie żyć, mieć ferrari dom i łódź, myślą, że da im to szczęście, pracują całe życie, a na końcu stać ich na gumową kaczkę i giną w morzu :)
-cały świat: może by się im udało gdzieś dopłynąć, ale świat rzuca im kłodę pod nogi, bo pogoda się psuje, morze wywraca kaczkę i prawie topi bohaterów. W rezultacie zmusza ich do zrezygnowania z marzeń o ucieczce
-ty sam: świnka miał plan 'ucieczki', ale mówi, że odkłada go ze względu na matkę i wyruszy gdy ona odejdzie. Matka umiera, a on jednak nie wyrusza w podróż, pomimo, że jako jedyny ma możliwość...

A teraz do Birdboy'a. Jest inny: drzewka sieje i ptaszki głaska, ekologia modna, więc od razu dostaje pozytywne uczucia. Widać, że to wybitna jednostka, ma nadnaturalne moce i jest chyba bardziej świadomy (ale może tylko bezmyślnie naśladuje ojca), stara się coś zmienić w świecie, mimo, że ma przeciw sobie 'system' (państwo, albo tylko policja, może chodzi o to,ze policja jest systemem samym w sobie i to ona stanowi problem). Ale uważam, że tutaj mamy pokazany następny destrukcyjny mechanizm wykorzystania człowieka: Birdboy jest wykorzystywany przez dąb. Dąb w swoim interesie tworzy i daje ideę o którą można walczyć, złudny sens życia. W tym przypadku wizję powrotu świata jak za dawnych czasów, za którym tęskni Birdboy (gdy z ojcem żyli w latarni). Jest ona nierealna do odtworzenia, bo świat sie zmienił bezpowrotnie. Ale idea może skusić i osoby będą w nią wierzyć i o nią walczyć. Nie zyskają na tym, jedynie dąb-siewca idei zyska (analogia do np ekologów, na których pracy dla idei firmy budują zyski). 'System' walczy z tą ideą (przez wycinanie drzew, zabijanie ptaków) bo musiał by oddać coś co uważa za swoje (ziemię, ludzi?). Dąb to anty-system. Birdboy walczy dla idei, ale jest samotny już się wypala, ledwo wstaje, szuka kopa w narkotykach, a na końcu odkrywa nowy sposób kontynuacji uczuć z dzieciństwa-miłość do Dinki. Ale pracuje dla anty-systemu i system z nim walczy (policja nie aresztuje propagujących ekologię, za to chętnie weźmie się za bojowników przykutych do drzew). Kiedy Birdboy ginie, dąb na jego miejsce szybko werbuje następną osobę, bo 'show must go on!' ('nowa' będzie kontynuować walkę w imię miłości...)

sorki, jeśli jest trochę chaotycznie, ale inaczej nie potrafię :)

ocenił(a) film na 10
Krzysxxx

Myślę, że to dość trafna interpretacja, film ma bardzo pesymistyczny wydźwięk z nutą optymizmu na końcu

marniak

mi się skojarzył ten film z walką z nałogami, szczególnie w przypadku mamy świni i jej 'pająka', gdzie ten pająk to właśnie nałóg

ocenił(a) film na 7
marniak

Nie wiem czy czegoś tu nie załapałem czy autor pozostawił tak olbrzymie pole do interpretacji, ale jest jedna rzecz, na której wyjaśnienie czekałem do końca i się nie doczekałem. Czemu Kaczka i świnka rzuciły sobie nienawistne spojrzenie? :)

ocenił(a) film na 8
LuckyOne

Nie wiem, czy w przypadku tego filmu można jakąkolwiek interpretację wziąć za pewnik. Wydaje mi się jednak, że przedmioty w świecie tego filmu wiedzą, że w jakiś sposób wyzyskują bohaterów, ciążą im, wywołują w nich silne emocje (a czy powinny? W końcu to tylko przedmioty, które, biorąc pod uwagę, że w pewnym momencie powiększą złowieszcze wysypiska, powinny być postrzegane negatywnie). Dlatego przedmioty nie chcą ze sobą współpracować, chcą być "jedyne", "wybrane", stąd te spojrzenia.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones