Dawno przestałem patrzeć na horrory przez pryzmat tego czy są straszne czy też nie, bo 90 - 95 % z nich nie jest.. przynajmniej dla mnie. I ten film mieście się w owych 90 %. Mimo to uważam że film jest dobry, i fajnie się go oglądało, film miał klimat, był ciekawie zrobiony, ogólnie pomysł mi się spodobał i nie został zmarnowany tak jak np. w przypadku Hostelu. Jedyne co mi się troche nie podobało to końcówka.. niestety trochę niedopracowana. Piszę "trochę" ponieważ zawsze lubiłem Ironię.
PS: Kriste Bell jest świetna :)
Mam do Ciebie pytanie. W jakich warunkach oglądałeś ten film?
Dzień/noc, czy było dobre nagłośnienie lub słuchawki, sam czy w towarzystwie?
Chodzi mi o stwierdzenie, dlaczego nie uznałeś, że Pulse może przestraszyć, pomimo że przyznajesz, że ma dobry klimat.
Pozdrawiam :)
ja mam dokładnie takie samo zdanie co do tego filmu i ogólnie do horrorów jak Macius666,w takich filmach wystraszyć potrafią tylko elementy zaskoczenia (typu gość wyskakuje z pralki itp)ale tak naprawde to już nie te lata,kiedy po oglądnięciu filmu,w dodatku nie całego(drakula-wampir bez zębów hehe)nie mogłem spać,ale cóż,było,minęło , a tak na marginesie to pulse oglądałem sam w pokoju,było już ciemno i z głośniczkami 5.1