Genialna Kreacja Reya Stevensona, która jest najlepszą ze wszystkich jak dotychczas pokazywanych Punisherów na dużym ekranie. Mroczny Punisher, który jest idealnym odzwierciedleniem swojego komiksowego pierwowzoru. Jednym zdaniem - wypisz wymaluj Frank Castle. Szkoda, że tylko tyle. Sama fabuła filmu i mocno przesadzone rozbryzgiwanie głów po ścianach to nie ten klimat ( a może i ten, ale efekty w tym filmie z ostrych zrobiły się niesmaczne). Najlepszym wyjściem jest chyba namówienie jakiejś wytwórni do ponownego zaangażowania R.S. w roli Punishera i powierzenie filmu Nolanowi, który sam sobie napisze scenariusz, a później mistrzowsko wyreżyseruje (eh... marzenia).
Reasumując The Punisher: War Zone jest obowiązkową pozycją dla fanów mrocznego mściciela. Jeżeli jesteś po prostu fanem kina akcji ta ekranizacją będzie mieścić się w ramach 6/10, nic więcej.
Ps. Podobno Marvel (Disney ;p) spróbuje jeszcze raz w 2014 roku. Bardzo życzyłbym sobie, żeby zmienili tylko scenarzystę i reżysera. Obsada jest idealna.