Nie mogę pojąć ludzi którzy krytykują zmianę głównego aktora i na wstępie "wróżą z fusów" że to będzie klapa.. Najpierw proponuję zapoznać się ze stylami jakimi była ta postać rysowana.. Każdy rysownik trzymając się ogólnego rysu postaci tworzył swoje indywidualne dzieło- cieszcie się że to nie jest np wizja Hoanga Nguyena, wtedy byście płakali ;] Osobiście bardzo się cieszę że powstaje nowa wizja Punishera a ocenię go po wyjściu z kina, co polecam też co niektórym "wizjonerom" ;] Pozdrawiam wszystkich prawdziwych fanów Franka C. ;)