PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=98529}

Punisher

The Punisher
6,6 55 690
ocen
6,6 10 1 55690
5,1 8
ocen krytyków
Punisher
powrót do forum filmu Punisher

Mordują mu rodzinę a on zamiast wszystkich ich wybić jak na Punishera przystało zaszywa się w jakieś melinie, popija whisky i obmyśla intrygę rodem z meksykańskiej telenoweli. Tu podrzuci nagrobek na pole golfowe, tam porobi zdjęcia całującym się pedziom, przestawi samochód w niedozwolone miejsce, ukradnie kolczyki i podrzuci je gdzie indziej, poszantażuje przez telefon albo wysypie dolce przez okno. Niech mnie ale figlarz!

Oglądając ten film cały czas nasuwała mi się poniższa scena

https://www.youtube.com/watch?v=6hVPPQBwwG0

Praktycznie prawie wszystkie sceny przemocy wynikają z inicjatywy panów bandytów polujących na Pussyniera a nie odwrotnie. Pussynier jest ścigany, bity, raniony i tylko cudem udaje mu się za każdym razem ocalić dupę. Jest całkowitym przeciwieństwem komiksowego pierwowzoru.

Niestety pipowatość głównego bohatera to tylko jeden z wielu problem filmu. Oto pozostałe

- Zbyt rozwlekłe wprowadzenie do historii. W wersji z 89, wystarczyło 1 minutowe ujęcie z Lundgrenem siedzącym nago w kanałach i pytającym Boga dlaczego wraz z przebitką na wspomnienia. To wszystko. Widz już wiedział co się stało i widział, że głównego bohatera śmierć rodziny wpędziła w ciężką psychozę. Tutaj mamy aż 30 minut słodkiego pierdzenia o rodzinnym szczęsciu a mimio to nagła tragedia w żaden sposób nie robi większego wrażenia niż krótkie wspominki w 2 pozostałych filmach. Co wynika z kolejnych dwóch wad.

- Debilizm żony Franka. Najpierw zamiast siedzieć schowana do końca strzelaniny wyskakuje z dzieciakiem jak klaun z pudełka. A później leci najtańszy hollywoodzki schemat czyli ucieczka przed samochodem po linii prostej. Gdyby to było filmie nie holywodzikim pewnie zeskoczyłaby z tego molo i schowała się pod słupami. W takich sytuacjach niestety widz zaczyna kibicować złoczyńcom myśląc "Boże, zabijcie już tą głupią dziwkę"

- Thomas "Lambert z dyskontu" Jane. Cały film na jednej minie. Czy to ściska się z rodzinką, czy mordują mu rodzinkę, czy ją opłakuje, czy jego mordują czy on kogoś morduje. Non stop ten sam wyraz twarzy, jakby miał paraliż. Weźmy chociażby scenę ataku na wyspie. Jego matka dostaje serie na klatę, pada na ziemię. A ten pie.. manekin stoi z tym tępym wyrazem twarzy i drętwo mówi "mammma? " Albo później w scenie wspominek rodziny, siedzi siedzi zero mimiki i tylko szklankę upuszcza. Po prostu poziom pro.

- Groteskowa niezniszczalność. Facet zostaje ciężko pobity, dostaje kilka kulek w tym jedną w pobliże serca, jeszcze go wysadzają w powietrze a siła wybuchu wyrzuca w morze i ....wykurowuje się w szopie ot tak w parę tygodni. Poźniej wbijają mu nóż po rękojeść w klatkę piersiową i oczywiście nie m żadnego krwotoku wewnętrznego, uszkodzonych organów i tym podobnych. Wystarczy zaszyć naskórek nicią i można iść na miasto.

- Brak policji w mieście. W dwóch pozostałych "Punisherach" wyraźnie jest zaznaczony wątek policji która próbuje przeszkodzić w prywatnej wojence. W tym filmidle policji nie ma. Nic. Zero. Wszyscy wyjechali na festiwal pączków do Wisconsin.

- Tryb życia Franka. W dwóch pozostałych filmach Frank po osobistej tragedii zaszywa się w kanałach i odcina od świata. A tu? A tutaj Frank po wykurowaniu się w szopie po wielokrotnym postrzale wraca do miasta. Wyskakuje przed tłum dziennikarzy i mówi "To ja Frank Castle, żyję i mam się dobrze. Dawajcie mnie na pierwsze strony" Poźniej wynajmuje mieszkanie i integruje się z sąsiadami, pomiędzy wypadami na naleśniki do baru.

- Travolta jako czarny charakter. Travolta się do takich ról NIE NADAJE. To jest dobry wujaszek Johnny którego widz zawsze albo odbiera pozytywnie albo jest zażenowany tym jak beznadziejnie próbuje udawać złego.

- Nic niewnoszące postacie poboczne. Zabierając się za ten film liczyłem na sceny w których Punisher masowo morduje bandziorów. Zamiast tego mogłem zobaczyć jak nerd pyka w gierkę, grubas żre, nerd i grubas organizują obiad, czy nerd i grubas tańczą sobie do "La Donna e Mobile" Pomijając fakt że te postacie i ich sceny nic nie wnosiły do historii to jeszcze psuły klimat. "Punisher" to powinna być mroczna, brutalna opowieść o zemście a nie głupkowata podróba "Przyjaciół" Jeszcze tylko Pauly Shore'a tam brakowało.

- Niedorobiony romans. W każdym amerykańskim schematycznym filmidle bohater oprócz pokonania złych musi jeszcze obronić i zdobyć kobietę. No i tu też mamy typowe zawiązanie hollywodzkiego romansu. On ją broni, ona w podzięce chce mu dać i ... w tym momencie twórcy skonstatowali że to przecież ma być "Punisher" i bohater ma rozpaczać po stracie rodziny a nie wesoło pukać uratowane panny jak to bywa w innych filmach sensacyjnych. Dobrze że się w porę twórcy opamiętali i nie położyli scenariusza już doszczętnie ale taki niedorobiony romans i tak drażni.

Pewnie mógłbym sobie przypomnieć jeszcze więcej wad ale każde wspomnienie tego syfu doprowadza mnie do nerwów.

Podsumowując "Pussynier" to ekranizacja komiksu na poziomie "Fantastycznej czwórki" Klimat trochę inny ale poziom nieudolności ten sam.

zarptak

:D Tak, zgadzam się z tym hehe :)

użytkownik usunięty
zarptak

Poziom tego filmu definiuje scena, w której bohater porywa jednego z gangsterów, wiesza go w garażu nogami do góry i torturuje smyrając lodem na patyku po gołych pleckach. Dobrze, że nie okazał się takim okrutnikiem, by zastosować torturę miękkich poduszek. Publika by tego nie zniosła.

ocenił(a) film na 6

Ta akurat scena jest żywcem wzięta z pierwszych numerów War Zone, choć tam wyglądało to lepiej i zabawnie.

ocenił(a) film na 3
WOLVERINE55

Punisher 3/93 TM Semic

zarptak

od razu zaznacze ,ze w wiekszosci sie zgadzam. film do dupy, ale....akurat postaci Dave'a, Joan i pana Bumpo (moze kilku innych jak ten ruski blond klocek) to postaci akurat komiksowe:) pochodza z serii stworzonej przez Gartha Ennisa i Steva Dillona. wplecenie ich w tak durny scenariusz to po prostu gwałt na mej dupie.. duszy znaczy. w komiksie nadaja typowy humor charakterystyczny dla scenariuszy Ennisa. a tu ku*wa...
mam wrazenie ze akcja z lodem na patyku tez jest podkradnieta z innego komiksu (romity jr i dixona jesli dobrze pamietam). tylko ze tam pan Punisher najpierw przypiekl typa wiszacego do gory nogami palnikiem:)

ocenił(a) film na 6
zarptak

Zapomniałeś wspomnieć dlaczego ten film w ogóle można obejrzeć. Dla dwóch ładnych milf. Zapomniałeś wspomnieć, że Punisher powinien mieć najmarniej 185 cm i być wielkim bydlakiem, Ruski z komiksu Enisa to wygadane wielkie bydlę, tutaj jakiś dziwny :)

ocenił(a) film na 6
Wolfman_PL

180, a 185cm... no rzeczywiście ogromna różnica. Większość aktorów kina akcji ma poniżej 180 cm jakoś...

ocenił(a) film na 6
zarptak

Dokładnie, komiksowy Frank to całkiem pochłonięty swej misji maniak. Utrata rodziny, służba w Wietnamie - zahartowany skurvvieI. Bandyci powinni lać w gacie na jego widok. Frank nie bawi się w jakieś subtelności tylko maluje ściany krwią i kawałkami mózgów przestępców, rozgniata ich jak pluskwy. Lundgren, Stevenson czy nawet Bernthal grali o wiele bardziej przekonujące postacie.

ocenił(a) film na 9
zarptak

"The Punisher: Year One".
Czytnij sobie.
Jezu...

ocenił(a) film na 8
zarptak

ale ty głupi jesteś..zamordowali mu cała rodzine to kto by nie pił? pozatym punisher jak nazwa wskazuje ukarał ich powoli boleśniej niż oni jego.Końcówka była zajebista jak uświadomił mu prawde że rozpie*dolił mu wszystko co miał jego rękami to prawdziwa kara...

Eazy96

popieram.

ocenił(a) film na 10
zarptak

pussynier to ty jesteś...

zarptak

Komentarz na zasadzie "liczyłem na bezmyślną krwawą jadkę, a dostałem intrygę z elementami humorystycznymi i jest mi smutno"... No cóż, co kto lubi. Dla mnie ta adaptacja jest zdecydowanie lepsza niż pierwsza, gdzie główny bohater nie ma żadnej sensownej historii, ani uzasadnień (np. Skąd ma kasę na te wszystkie zabawki), a jego mimika ogranicza się do wzroku kota srającego na pustyni.

zarptak

I dajesz 3? Nie rozumiem. Zamiast wyliczać wady (z którymi notabene się zgadzam), wymień za co dajesz te trzy punkty zamiast jednego? - to o dwa punkty więcej niż wynika z opisu...

zarptak

gimbusy powinny miec osobne forum na swoje madrosci.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones