Pierwsza scena w klasztorze wywarła na mnie wrażenie ... niestety w trakcie filmu wrazenie spadało, spadało aż na samym końcu spadło na dno odbijając sie echem. Wchodziłem do kina nastawiony na cos naprawde dobrego ..... zawiodłem sie i to bardzo... obie części filmu CR i CR2 łączy jedna rzecz.. zakończenie podczas którego mogłem wyjść do toalety. bardzo żałuje że tego nie zrobiłem