Według mnie Camilla Belle zagrała słabo,a w Dakotcie Fanning nie podobała mi się scena gdy udawała upitą.Ogólnie film mi się nie podobał i nie wyróżniał się zbytnio od masy badziewi które grają w kinach.
Tylko trzeba zwrócić uwagę, że Dakota Fanning raczej nie wiedziała jak to za bardzo zagrać skoro (bynajmniej nie powinna) jeszcze nie piła.
Żaden z aktorów (nie tylko z tego filmu) nie zabijał, nie umierał, nie latał w kosmos czy pilotował F-16, a jednak jakoś to wszystko potrafią zagrać.
Zgodzę się z tobą w 100%. Jednak niektóre rzeczy gra się dużo łatwiej od innych. Akurat to jej nie wyszło.
JEśli już się czepiamy to niekoniecznie:D bo rozumiem, że do upicia się możecie mieć pewne odniesienie.. ale skąd wiecie jak wygląda: zabijanie, umieranie, latanie w kosmos, pilotowanie F-16 by ocenić czy grają to wiarygodnie?
Mnie osobiście zawsze zastanawiało jak to szybko zapominają, że np ich postrzelili- poboli troche przy postrzale, a potem dajesz- wstajesz i biegniesz lub wyglaszasz jakieś arcymądre kwestie- mnie jakby skurcz w nodze złapał to bym nie wstała i nie pobiegła.. Albo lepiej.. w ogóle ich to nie rusza.. postrzelili, a co tam.. to jakby się skaleczyć przy krojeniu lub styl- westchnę i powoli umrę, a nie sądzę by taki potrzał w brzuch czy nogę bolał mniej niż złamanie- a wystarczy obejrzeć kilka filmików na youtube by od wrzasków "poszkodowanego" zaczeło nas boleć...