Polaka i tego drugiego była na tyle autentyczna, że dziś nie ma mowy o zjedzeniu mięcha na obiad;/ Film dobry ale mam mimo wszystko mieszane uczucia...może dlatego, że tematyka takich filmów niespecjalnie do mnie przemawia. Wczoraj przełączając kanały trafiłam na połowę tego filmu i tak już obejrzałam do końca. Milo tak bezduszny dla swoich ofiar potrafił jednak okazać kapkę ludzkich uczuć ratując w jakiś sposób tą dziewczynę Polaka. Dobra, kończę i pozdrawiam bo się za bardzo rozpiszę;P