PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=634740}
5,6 1 002
oceny
5,6 10 1 1002
Pusher
powrót do forum filmu Pusher

W filmie są tylko dwie pozytywne rzeczy: muzyka oraz Agyness Deyn. Do pierwowzoru nie ma startu. Zero klimatu, drewniani aktorzy, Tonny i Frank w porównaniu z duńską wersją to lamusy i panienki. Może gdybym nie oglądał wszystkich trzech części oryginalnego Pushera, byłbym mniej uprzedzony. Ponieważ jednak to zrobiłem, nie mogę dać tej brytyjskiej podróbce więcej niż 3.

magikaok44

Tym bardziej mnie zainteresowałeś mnie tym filmem ;-) Również oglądałem trzy części duńskiego Pushera i zdaję sobie sprawę, ze każdy remake to przeważnie tylko namiastka oryginały. Jednak brytyjską wersję obejrzę z ciekawości, żeby jeszcze bardziej wielbić oryginalną serię :-)

ocenił(a) film na 7
Est85

Bez dramatyzowania,wiadomo oryginał był bardziej surowy=bardziej wiarygodny,ale nowa wersja oprócz dobrej muzyki ma również klimat i nie można powiedzieć,że oba dzieli jakaś wielka przepaść...

ocenił(a) film na 7
magikaok44

Ale trzeba postawić zasadnicze fundamentalne pytanie czy potrzebna była kolejna wersja,która powstała w dosyć krótkim odstępie czasu od poprzedniej,która niczym praktycznie się nie różni od tamtej,odpowiedz jest prosta:Nie,lepiej trzeba było zrobić Pushera 4.

ocenił(a) film na 5
magikaok44

zgadzam się z przedmówcą ;) remake jest tak słaby, że aż się nie chce go oglądać. mam wrażenie, że scenarzysta i reżyser wziął wszystko co najlepsze w oryginale i po prostu wyrzucił. film nie ma klimatu, bohaterowie są miałcy i nijacy, historia niby ta sama, ale opowiedziana bez sensu (brak momentami związków przyczynowo-skutkowych). ogólnie bardzo słabo.

i może lepiej, że Pusher 4 nie powstał, szkoda splamić tak dobrą trylogię ;)

ocenił(a) film na 7
roomunho

Film ma klimat i to dobry, oglądałem pierwszą część pushera duńskiego i także uważam że filmow nie różni wielka przepaść, jak to zwykle fanatycy oryginału będa jechać remake że to totalne gówno tylko dlatego że to remake, w tym filmie nie ma się do czego przyczepić , klimat jest , aktorstwo na dobrym poziomie jest, muzyka pasująca do filmu jest, pierwowzór jak to napisał aronn jest bardziej surowy.ale jak dla mnie nowy Pusher jest w porządku, dobrze się go ogląda..Ode mnie 7/10

ocenił(a) film na 5
Shade83

może to wina tego, że widziałem oryginał i znałem historię, ale klimatu w tym filmie w ogóle nie zauważyłem. taki zlepek "fajnych" scen, spora część robiona na siłę (zwłaszcza te, które w nieudolny sposób próbują pokazać dramat wewnętrzny bohatera). pominę już kompletne zdegradowanie ról trzecioplanowych (np, Radovan). wszystko robione na siłę (np, ten dziadek ze sklepiku winny Frankowi pieniądze). wszędzie tanie zagrywki.

ocenił(a) film na 7
roomunho

Masz prawo widzieć to na swój sposób i jest ok, mamy inne spojrzenie na film, mnie się podobał tobie nie i o to w końcu chodzi ;]Grunt to kulturalnie wymieniać poglądy a nie się zwymyślać.Pozdrawiam

ocenił(a) film na 5
Shade83

i dla Ciebie wszystkiego najlepszego ode mnie :) rozmawiać/dyskutować zawsze warto ;)

ocenił(a) film na 3
magikaok44

Dzięki że napisałeś to co ja miałem właśnie napisać bo w 100% zgadzam się z tobą i zarazem nie rozumiem po co się tworzy remake który ma wszystko to samo tylko w gorszej jakości bo dialogi i cała fabuła została zerżnieta z pierwowzoru z malutkimi zmianami no po prostu kpina z widza gdyby nie serbuś ktory i tak w tym gniocie nie mógł się popisać to bym dał gorszą ocene tak wystawiam 3/10 bo film ratuje tylko muzyka i blondyneczka.Pozdro

ocenił(a) film na 6
magikaok44

naprawdę dobra muza, film jak najbardziej da się obejrzeć, jednak do poziomu oryginalnej trylogii pushera jej bardzo daleko. Najważniejsze pytanie brzmi na cholerę było w ogóle robić ten remake, totalnie nic nowego nie wnosząc

ocenił(a) film na 3
Harvey76

Wiele osób zadaje sobie to pytanie. Moim zdanie to zwykły skok na kasę. Pewnie myśleli, że angielska wersja będzie bardziej komercyjna, lepiej się przyjmie, może nawet za wielką wodą. To nie jest tak jak ktoś zarzucił, że jeśli remake to zaraz gówno ale w tym przypadku tak jest.
A kontrastując wymienię remake, który szalenie mi się spodobał i wcale nie był słabszy od oryginału. Chodzi mi o film "Dwunastu" Nikity Michałkowa http://www.filmweb.pl/film/Dwunastu-2007-309948
będący oczywiście remakiem jednego z moich ulubionych filmów "Dwunastu gniewnych ludzi" http://www.filmweb.pl/film/Dwunastu+gniewnych+ludzi-1957-30701

Jeśli porównacie oba filmy, to zobaczycie że można zrobić wspaniały remake całkowicie zmieniając koncepcję filmu i dostosowując go do nowej rzeczywistości. Remake staje się w takim przypadku odrębnym bytem, a nie zwykłą kopią i to wykonaną przy użyciu słabych narzędzi.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones