ale klimat zachowany,oczywiście nie jest tak surowy w przekazie(kamera chodząca za głównym bohaterem)ale mimo wszystko oba filmy nie dzieli jakaś wielka przepaść.Nadal czujemy to co czuje nasz bohater,który przez niefart jest przyparty do muru,czas działa na jego niekorzyść,liczy się tylko jedno musi zdobyć pieniądze nie ważne za jaką cenę a cena często jest wysoka.Aktor grajacy dilera podołał roli bez dwóch zdań i to juz wielki atut w konfrontacji z oryginałem,jego partnerka również do tego w bonusie dostajemy więcej muzyki klubowej gdzie w oryginale mieliśmy wręcz jej namiastkę.Jest tez po raz kolejny rewelacyjny Zlatko Buric grający Milo(dalsze jego losy poznajemy w Pusher 3).Tak czy siak,robić kolejna wersję Pushera uważam trochę za chybiony pomysł,mimo wszystko skandynawska trylogia posiada swój niezaprzeczalny urok zimnego,wyrachowanego świata przestępczego,który bardziej wiarygodnie go pokazuje a przez to zarazem bardziej na nas oddziałuje.
jak dla mnie trochę przerysowany, może ocena była by wywyższa gdybym remake widział pierwszy a tak 5/10. Zbyt "młodzieżowy" i za bardzo kolorowy.
Jeśli o mnie chodzi, liczyłem szczerze mówiąc na 4-tą część Pushera(tyle, że tym razem zrobioną przez Brytyjczyków), zamiast remaku pierwszej części. No ale trudno.