Nie czytać przed obejrzeniem!!! Film o ciekawej tematyce. Raczej dobrze zrobiony, bez większych błędów. Co do gry aktorskiej to nie mam większych zastrzeżeń. Film dający do myślenia długo po obejrzeniu!! Ale co mnie najbardziej zdziwiło to wypowiedzi moich poprzedników o tabliczce, która pojawia się na koniec filmu:/ Przecież gdyby się ona nie pojawiła ten flim mógłby zachwiać religią chrześcijańską! wielu ludzi mogło by uznać, że taka historia mogłaby się wydarzyć naprawdę! Przyznam, że ja też zacząłem się zastanawiać czy przypadkiem coś takiego nie mogło by mieć miejsca...! A więc ta tabliczka miała wyjaśnić sprawę i zapobiec jakiemukolwiek z tych rzeczy. Tak poza tym w końcówce filmu wynikało, że to jest ciało Chrystusa, więc gdyby nie było tabliczki taki właśnie byłby koniec, że znaleziono właśnie Jego ciało...!
Mi film ten powiem szczerze podobał sie, i mimo ze jestem wierzacy nie wplynal na mnie w zaden sposob, porostu podeszlem do tego jako filmu fikcyjnego, jako kolejny wytwor wyobrazni rezysera, cos co ma zadowolic widza, chociaz napewno niektorym niezle ten film namieszal w glowie heh. A co do tej tabliczki to nie do konca bym sie z Tobą zgodzil gdyz, po pierwsze Ojciec Walter Winstead odszyfrowal jakies tam znaki ktore swiadczyly ze to nie Chrystus jest tam pochowany, a po drugie szczatki zostaly zniszczone co zniszczylo rowniez wszystkie dowody na ich istnienie (no oprocz zdjec itp, ale Watykan by i tak powiedzial ze to zfalszowane). I jak dla mnie to by wystarczylo, ale z drugiej strony nie twierdze ze nie masz racji co do tego ze ukazano ja by nie wywolac jakiegos skandalu, czy wojny religijnej bo w tych krajach islamskich to maja na tym punkcie swira. Pozdrawiam