Film poruszył bardzo ciekawy temat i dla mnie osobiście szczególnie ważny. dlatego, że sama jestem targana watpliwościami. Jak było na prawdę. Moja wiara i to czy wierzę w Chrystusa nie są w tym momencie ważne. Film skłonił mnie do zastanowienia sie nad tym czy jeżeli Chrystus faktycznie nie zmartwychwstał i był fałszywym mesjaszem, to czy moja wiara ma nadal sens czy też nie?