Obejrzałem, bo chciałem być nowoczesny, ale zdaje się nie jestem.
Dialogi i motywacje bohaterów na poziomie gimnazjum, postacie męskie, czy dokładniej chłopięce zachowują się jak zwykłe cioty, sceny zbliżeń to nic nie wnoszące epatowanie seksem.
Dajcie spokój.