Film to totalna porażka, pomijając już tak dobrze opisane błędy, choć trudno o nich zapomnieć, w ogóle nie reprezentuje "ducha czasów", bliżej mu do naszej epoki niż do epoki początków naszej ery.... ponadto dekoracje.... nie... szkoda w ogóle słów, przykład klasowego gniota który zasługuje na ocenę max 3,9 no w porywach patriotycznej solidarności 4,1 nawet uwzględniając /co dla po niektórych jest bardzo ważne/ pochwałę J.P. II.
Natomiast jako spektakl teatralny, nad interpretowany spektakl teatralny wypada nawet całkiem nie źle, z tym że reżyser musiałby wiele rzeczy /przede wszystkim technicznych/ do tłumaczyć...