PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10073596}

Róża Wersalu

Versailles no Bara
2025
5,1 123  oceny
5,1 10 1 123
Róża Wersalu
powrót do forum filmu Róża Wersalu

Musical

ocenił(a) film na 7

Wiele lat temu na niemieckim kanale oglądałam z zapartym tchem anime Lady Oscar. Podobało mi się wszystko i fabuła i bohaterowie plus muzyka. Niektóre odcinki miałam nagrane na kasecie i często do nich wracałam. Mangę też przeczytałam, choć nie zrobiła już takiego wrażenia. Z niecierpliwością czekałam na film. Zdawałam sobie sprawę, że ciężko będzie upchnąć tę historię w jeden film, ale cieszyłam się, że historia Oscar będzie opowiedziana przy użyciu nowych technologii i grafiki. Grafika filmu faktycznie jest bardzo ładna. Trochę denerwujące są błyszczące oczy, ale jest to pewna konwencja z mangi i dodaję poczucie old school. Postacie też moim zdaniem, zbyt często płaczą, co jest lekko żenujące. Połowa filmu to piosenki, raz lepsze raz gorsze. Nie do końca podoba mi się ta konwencja, bo moim zdaniem, w tym przypadku spłyca wiele relacji postaci i blokuje rozwój fabuły, która jednak jest romansem historycznym. Oglądałam film z rodziną, mój mąż i syn nigdy nie widzieli wcześniej serialu i nie byli porwani przez fabułę. Najlepiej oceniają ostatnią część, gdzie dochodzi do rewolucji i jest zdecydowanie mniej piosenek. Zgodnie stwierdziliśmy, że gdyby cały film taki był, byłby o wiele ciekawszy. Mi osobiście brakowało niektórych postaci np Rosalie, która była ogniwem łączącym Oscar z problemami ludu. Była też niejako przeciwieństwem Marii Antoniny, reprezentowała altruizm i empatię, której brakowało królowej. Łatwiej wtedy zrozumieć, dlaczego Oscar ostatecznie rozczarowała się we wcześniej uwielbianej królowej. Mam poczucie, że trochę zmarnowano potencjał historii, która naprawdę była ciekawa i wielowarstwowa przez teledyskowa konwencję i nie zawsze pasujące stylem piosenki. Z piosenek najbardziej mi się spodobał fragment balu maskowego zarówno wizualnie jak i muzycznie było dobre. Twórcy mogli zrobić porządne fabularne kino lub porządny musical angażujący emocjonalnie (da się, jeżeli weźmiemy na przykład Nędzników). Natomiast tutaj mamy coś po środku, co nie jest wystarczająco dobrym filmem fabularnym i niewystarczająco dobrym musicalem. Zdecydowanie tylko dla fanów Oscar, którzy chętnie spotkają znane z dzieciństwa postacie.