Jak patrze na inspektora Clouseau to nie mogę wytrzymać ze śmiechu. To jest tak zabawna postać, że szok. A do tego taka nieudolna. Wystarczy się przyjrzeć jak on niby zna wschodnie sztuki walki - wielka polewka.
"Profesor Gigatbła, znawca zamków średniowiejskich" - i próba dostania się do "zamku średniowiejskiego" - po prostu padłem ze śmiechu. To jedna z najlepszych części "Panter".