po pierwszych 10 minutach wiadomo o czym jest film i jak sie skończy.
a Rebecca De Mornay wygladała tutaj jakby była po 50 a miała 33, nic tego filmu nie ratuje, dno
Też mnie teraz szokłeś, byłam pewna, że ona w tym filmie ma 48 lat i nawet się dziwiłam, że ci dwaj tak są nią zachwyceni. W wieku 33 lat powinna jeszcze wyglądac jak dziewczyna, a nie podstarzała gospodyni domowa.
Jednak film mi się podobał, trochę taka atmosfera jak w "Stepfather", kwestia przewidywalności nie ma tu żadnego znaczenia, to film z pocz. lat 90-tych, liczy się złowrogi klimat.