Zdjęcia – podobnie jak film – są surowe, zimne i precyzyjnie wymierzone. Skupiają się na ofiarach reżimu. Mnóstwo tutaj sprzeczności, dwuznacznych sytuacji. Biała farba zlewa się z czarną. Niewolę uszlachetnia możliwość manifestacji wolności. W powracającej wizji deszczowych, brudnych ulic, pustych mieszkań oraz głodujących dzieci, Iran nigdy nie będzie już tym samym miejscem.
więcej