Rozumiem, że to Twój pierwszy film z Bollywood (?). Wstawki śpiewno-taneczne pojawiają się tam w prawie każdym filmie, więc nie wiem co Cię tak dziwi.

Zgadza się - to był mój pierwszy film z Bollywood. Wiedziałem, że w hinduskich filmach pojawiają się te pląsania ze śpiewaniem ale nie sądziłem, że będzie to w filmie s-f/akcji. Niestety było:). I tak sukces, że w tym filmie nie było czegoś takiego http://www.joemonster.org/filmy/22412/Waleczny_Hindus_w_akcji <-- oglądając to miałem permanentny ROTFL:):)

Hmm. Piękne konie swoją drogą ;p Sceny akcji w ich starszych filmach były mocno przesadzone, najlepiej niestety wychodzą im romansidła, w których jakaś piosenka/taniec "musi się pojawic". Ale są też filmy bez piosenek/tańców, np: Black czy My name is Khan, które są świetne i warte obejrzenia.

Traumatyczne ?? To prosi o pomstę do nieba ... przez ten film mało nie wylądowałem na kozetce u psychologa .

haha;) eh, ludzie ludzie... jak Wam nie odpowiada taka stylistyka Bolly, to zobaczcie "Udaan" - to dramat, bardzo realistyczny a i tak piękny, bez tańców i wątku miłosnego, o szarej rzeczywistości, w tle (choć rzadko) piosenki z muzyką graną na gitarze:) Na mnie zrobił ogromne wrażenie więc polecam:) Zupełnie inny, naprawdę:)

Po raz pierwszy w życiu nie dałem rady obejrzeć filmu do końca, efekty do dupy fabuła do dumy.... wszystko do dupy

az z ciekawości oglądne. bollywood i SF to musi być ciekawe

W każdym filmie Bollywood są tańce jak już ktoś nadmienił, taki ich urok. Jeden film to chyba zbyt mało, aby oceniać cały gatunek... wypadałoby coś zobaczyć jeszcze, coś niekoniecznie z efektami specjalnymi. Dopiero wtedy można by wydawać opinie. Bollywood to specyficzny gatunek, ktoś kto oglądał jeden film nie jest w stanie zrozumieć pewnych rzeczy. Poza tym nie wszystko co indyjskie to Bollywood.

Ten film jest bardzo słaby i tu musze przyznac racje. Tu im kino akcji po prostu nie wyszło. Ja i tak zawsze patrze na te ich wybryki z dystansem, ale tutaj wymiękłam. Nawet Shahrukh niczego nie poprawił. Mimo wszystko nadal lubie Bollywood i moge polecic inne filmy. A do Panów - komedie romantyczne im wychodza, zreszta nie jest powiedziane, że wszystkie. Podobnie jak w filmach akcji. Możecie obejrzec np ze swoimi dziewczynami:)

wcale nie we wszystkich filmach bollywoodzkich są piosenki, choćby nie ma żadnej w 'Black'

ok, scenariusz spaprali, ale już dawno się tak nie uśmiałam ;) choć to pewno zasługa również tego, że uwielbiam Sharukha; ale jednak żeby po jednym filmie oceniać całe kino Bollywood? to tak jakbym obejrzałam 'Tylko mnie kochaj' i stwierdziła, że cała kinematografia polska jest do dupy! albo jeszcze lepiej - spróbowałabym lodów czekoladowych i stwierdziła, że są ochydne w smaku i kolorze, więc nigdy więcej nie spróbuję żadnych innych - to dopiero trzeba mieć ograniczony umysł

* ohydny ofc (what a shame ;p), no i *obejrzała (choć akurat tego filmu nie widziałam to chyba jednak w miarę dobry przykład)