Oglądałeś film? Jest tam dokładnie wyjaśnione co to znaczy. Rainman to Raymond.

Fakt artyści typu Jay-Z, Rihanna używają tego pojęcia w tym znaczeniu.

/watch?v=em-5kpTUHqU luknij to a się dowiesz :)

Co to znaczy looknij? Jesteś Polką czy jakimś pieprzonym Amerykańskim Frankensteinem? Nie komentuj takich dzieł jak to proszę. Polecam Tobie filmy typu " To nie tak jak myślisz kotku".... A poważne filmy zostaw ludziom którzy znają się na rzeczy.

Tak się potocznie mówi i nie ma w tym kompletnie nic złego. To Ty wyszedłeś na kretyna wsiadając na bogu winną dziewczynę.

Wyszedłem na obrońcę polskiego języka. Słowa typu "looknij", "mega" po prostu go niszczą.

Na cholerę oglądasz Amerykańskie filmy? Przecież to one w dużym stopniu wnoszą amerykański slogan do języka Polskiego.

Nie. To nie filmy są winne, a ludzie.

Filmy nie biorą się znikąd

Opadły mi wszystkie kończyny i jeszcze szczęka. Może lepiej idź pooglądaj jakieś prostsze filmy?

Współczuję, że miałeś 'drzazgę w chu....u'. Gdybym była nie miła, to bym zaczęła tego użytkownika obrażać, jak Ty mnie. Jego pytanie jest po prostu idiotyczne, bo kumulacja filmu następuje, kiedy Charlie dowiedział się, że Raymond to jego wymyślony przyjaciel z dzieciństwa Rain Man... Więc jeśli ktoś oglądał film, to nie mam pojęcia, jak mógł nie uchwycić tej sceny.

Może też miał drzazge w chu...u :P

Ten komentarz Ci się udał ;) wybaczam mu, to wszystko wina drzazgi.

RainMan to szata jak choćby z kawałka Eminema czy np Tom Cruise,który należy do sekty scjentologów,która jest powiązana z Illuminatami.

Jakiego za przeproszeniem Eminema?! To zwykły złodziej. Moja ulubiona jego piosenka okazała się być ukradzionym hitem zespołu Aerosmith "Dream on". Od tego czasu postrzegam go jako beztalencie, i złodzieja. Co to za problem znaleźć podkład i rymować do niego swoje teksty? Zerżnąć każdy potrafi, ale jak przychodzi do komponowania to chętnych ni ma! W latach 80 było inaczej. Panowała zasada że jeśli nie umiesz to nie tworzysz.... i nagle zostały stworzone Hity które będą puszczane przez następne stulecia; Ja odziedziczyłem gust po Ojcu, i mam nadzieję że moje dzieci będą mieć tak samo. W ten sposób nie nastąpi kres dobrej muzyki. Dzisiejsze Hity są robione dla ludzi których rodzice wyrzucili z domów, bo nie widzieli nadziei na porządnych ludzi i mieli rację! Dzisiejsza Pop kultura to śmiech i śmiać się będę ze swoimi potomkami do rozpuchu!

Dobrze się czujesz,bo nie rozumiem co to ma wspólnego z moją wypowiedzią...

Zrozum pojęcie samplingu i granicy dozwolonej na samplowanie z utworów.Akurat ja szczerze mówiąc też nie lubię samplingu(podkradania części z innego utworu,że tak to prymitywnie napisze).Sam komponuję muzykę i robię to od zera,nie używam sampli,nie kradne z innych utworów.Lepsza zabawa skomponować całość samemu.Pozdro

Muzyka jest dla artystów, a nie dla zwykłego Bolka z ulicy. A przytaczanie Eminema nie ma kompletnego sensu. Ten facet żyje dzięki historii swojego życia która mogła się w ogóle nie wydarzyć! Mam w dupie jego życie, liczy się muzyka, a jest ona za przeproszeniem do dupy. Nie chce mi się robić wykładu z muzyki, bo szkoda czasu. Dzisiejsza muzyka pokazuje jak marny jest gust dzisiejszych ludzi - oni sami się nie szanują łykając każde gówno z telewizji. Tylko jeszcze dodam że w Rapie zazwyczaj leci jedna linia melodyczna powtarzana co ok 10 sekund... zajebiście trudne gówno!

Dlatego wolę muzykę filmową :)

Wiem, że dość stary post, ale rozbawił mnie, więc chciałam skomentować dwie rzeczy:

Napisałeś najpierw, że Twoja ulubiona piosenka z jego repertuaru okazała się być ukradzionym hitem, a później, że jego muzyka jest do dupy. Serio, całe zdanie o muzyce zmieniłeś po tym jednym przypadku?

I co ważniejsze - pomijając już, że żadnego przewinienia tu nie było, to smutny jest fakt, że poznałeś jego twórczość wcześniej, niż Aerosmith. Nawet uznałabym to za dziwne, bo jednak oryginał był hitem. Przy okazji, oskarżanie tutaj o coś Eminema to tak, jakby wieszać psy na Aerosmith za to, że wiele osób przypisuje im piosenkę "come together" pomimo tego, że oryginalnie była Beatlesów :)

Może jeszcze dodam, że ciężko, żeby w rapie była urozmaicona linia melodyczna - zazwyczaj polega on na tym, żeby można było wszystko charakterystycznie zrymować, aby trzymało się to z podziałem na zwrotki i refren. Ba, większość piosenek tak ma :) Za to artyści potrafią dokładać do tego skomplikowaną melodię, która pomimo tego, iż nie jest motywem przewodnim, daje dobre wrażenie :)

No, pozdrawiam :)

Hahaha matko człowieku, ty jesteś jebnięty :D rozbawiło mnie to strasznie :D tak strasznie zaleciało cebulą i skarpetkami od sandałów ;p

Nie chodzi o szatana, a o iluminatów!

Wg mnie tu chodzi o podobieństwo fonetyczne. "Rey, man", "Rainman".

To masoński film więc nie dziwota że chodzi o Lucyfera