Pamiętam dokładnie,kilka lat temu w Łebie..ja..znajomi..plaża..i ta książka.Było bardzo upalnie,ale mimo to nic nie było w stanie odciągnąć mnie od tej lekuty;) byłam zafascynowana,pochłoneła mnie totalnie :)...po powrocie do domu obejrzałam film-wiadomo..nie powinno się oglądać filmu po przeczytaniu książki jesli nie chce sie zawieść.Moim zdaniem ksiazka była lepsza,ale film mimo to też jest dobry..genialna kreacja Dustina :)