Film niezly...wiem ze sie wielu naraze tym stwierdzeniem:)) Dustin Hoffman naprawde swietny, ale nie przepadam za Tomem Cruisem i w tym filmie mogl zagrac lepiej. Sama historia... wzruszajaca, ale postac brata Raymonna...fuj nie lubie takich ludzi.
.... To że wzbudził w Tobie takie emocje to właśnie chyba świadczy o jego aktorstwie...