PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10026693}

Randka w ciemno

Woman of the Hour
2023
5,9 7,2 tys. ocen
5,9 10 1 7177
6,2 34 krytyków
Randka w ciemno
powrót do forum filmu Randka w ciemno

Krukcenzja

ocenił(a) film na 5

W ubiegłym roku gdzieś mi mignął ten tytuł, z czego zdałam sobie sprawę, dopiero siedząc na seansie. „Randka w ciemno” to realnie opowieść spod znaku true crime, choć z jakiegoś powodu nie usiłuję się firmować pod tym szyldem. Niezależnie od tego, wciąż jawi się jednak jako dość średnia produkcja.

Rodney Alcala gwałci i morduje na przestrzeni lat w Stanach Zjednoczonych. Największy rozgłos zyskał jednak za sprawą… występu w telewizyjnym show. Walcząca o miejsce w Hollywood Sheryl ciągle jest zbywana na castingach. Nikt jej nie chce zatrudnić nawet do najbardziej prozaicznej roli. Telefon do agenta rozwiewa wszelkie wątpliwości: będzie mogła się pojawić na wizji. Jednak wyłącznie w ramach wystąpienie w „Randce w ciemno”. Wszystko byłoby wyłącznie uwłaczającym epizodem w karierze, gdyby nie to, że jeden z biorących udział w grze mężczyzn jest psychopatycznym mordercą…

Mam problem z określeniem, czym tak właściwie próbował być ten film. Jako true crime zupełnie się nie sprawdza – cała historia jest masakrycznie pocięta, a dodatkowo w znacznej mierze odbiega od prawdziwych wydarzeń. Mało tu faktów: większość wyłożona zostaje tekstowo tuż przed napisami końcowymi. Z kolei jako prosty thriller inspirowany realną historią… No nie. Zupełnie nie. Brak tu jakiegokolwiek napięcia, od początku wiadomo, z kim mamy do czynienia, więc stawka jest niemal zerowa. Kilka scen jest naprawdę ciekawych, jednak to wyłącznie przebłyski jakiejkolwiek inwencji twórczej. Fabularnie wypada to wszystko naprawdę kiepsko, nie budzi niemal żadnych emocji.

Nieco lepiej od strony technicznej. Niektóre ujęcia są naprawdę udane i niepokojące, inne z kolei ciekawie oddają klimat lat siedemdziesiątych. Całkiem przypadła mi do gustu również muzyka. Ma swój urok, a przy tym usilnie stara się maskować niedociągnięcia na innych płaszczyznach. Od strony aktorów nie jest najlepiej. Anna Kendrick się stara (aktorsko chyba nawet bardziej niż w roli reżyserki), ale ciekawszą grę jako Sheryl prezentuje wyłącznie miejscami. Bardzo dobra z jej udziałem była może jedna scena, pozostałe wypadały głównie niezręcznie lub przeciętnie. Z kolei Daniel Zovatto wcielający się w Rodneya wypada po prostu dziwnie… Ta kreacja nie jest ani budząca niepokój, ani poruszenie – niemal nic. Seryjny morderca, który na ekranie jest mi zupełnie obojętny, nie stanowi raczej najlepszego świadectwa umiejętności.

Myślała, że „Randka w ciemno” będzie filmem przynajmniej niezłym. Nic bardziej mylnego. Wręcz koszmarnie się na nim wynudziłam, a największą zaletę stanowi chyba krótki metraż, po naprawdę nie zniosłabym kolejnych kilkudziesięciu minut przy tak nijakiej produkcji. Z mojej strony nieco naciągnięte 5/10 – ma momenty, ale chyba nie warto sięgać dla nich po tę pozycję.